Prowadziłem BMW wzrokiem. Czekam na tę opcję w Polsce z niecierpliwością

Jadę BMW Serii 5 po niemieckiej autostradzie. Nie muszę nawet trzymać rąk na kierownicy. Auto pyta mnie, czy chcę zmienić pas. Potwierdzam manewr spojrzeniem w lusterko, a limuzyna płynnie toczy się w lewo. To nie opis przyszłości – to nowe systemy, które już są dostępne w modelach BMW.

Opcja dostępna jest w takich modelach jak iX, seria 7 czy 5Opcja dostępna jest w takich modelach jak iX, seria 7 czy 5
Źródło zdjęć: © WP Autokult | Mateusz Lubczański
Mateusz Lubczański

Przejechałem już tak 5 tys. km. Tak naprawdę nie muszę dużo robić, jest kilka sytuacji, w których ze względów bezpieczeństwa trzeba przejąć kontrolę nad autem. Jednak bardzo szybko można się przyzwyczaić do dobrego – mówi mi jeden z pracowników BMW, którego auto służbowe pożyczam na przejażdżkę.

System, czyli asystent jazdy po autostradzie, jest dostępny na wybranych rynkach –w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Niemczech. Polski klient nie ma możliwości zamówienia takiego asystenta jazdy po autostradzie, co więcej, dzięki lokalizacji GPS nie można go uruchomić po wjeździe niemieckim autem do Polski. Nie ma jeszcze odpowiednich przepisów, ale BMW pracuje z każdym krajem indywidualnie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Mercedes-Benz G 580 - G-Turn

To nie jest też autonomia trzeciego poziomu, bo to oznaczałoby, że w czasie jazdy można zająć się czymś innym. Nie można. Tutaj dalej za wszystko odpowiedzialny jest kierowca i to on podejmuje decyzję i wydaje polecenia – nawet jeśli miałoby to być "tylko" spojrzenie w lusterka.

Z tego miejsca auto nas obserwuje
Z tego miejsca auto nas obserwuje © WP Autokult

Na autostradzie wyjeżdżam ze strefy robót drogowych (nagminnych w Niemczech) i naciskam przycisk tempomatu. Do pomocy systemów przyda się też wprowadzony adres w nawigacji. BMW samo utrzyma pas, odległość, ustali prędkość, zmieni pas, jeśli wskażę to kierunkowskazem. Muszę tylko trzymać rękę na kierownicy. Po chwili system wyświetla informacje "assist plus", na kierownicy zapalają się zielone lampki, a ja mogę położyć ręce na kolanach i po prostu siedzieć.

To nie jest tak, że mocniejsze kręcenie głową sprawi, że auto samo zmieni kierunek jazdy. Ono analizuje sytuację i jeśli sytuacja na to pozwala, pyta mnie o chęć zmiany pasa. Dopiero wtedy spojrzenie w lusterko oznacza akceptację decyzji komputera. Kamera widzi moje oczy, nawet gdy jadę w ciemnych okularach przeciwsłonecznych. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony płynnością działania.

"Prowadzenie wzrokiem" dostępne jest jako opcja np. w takim BMW serii 5
"Prowadzenie wzrokiem" dostępne jest jako opcja np. w takim BMW serii 5 © WP Autokult

Oczywiście – ograniczony zasięg kamer i czujników nie pozwala jeździć tak, jak doświadczony, defensywny kierowca. Czasami system sprawdzi naszą czujność, wymagając dotknięcia kierownicy, a przede wszystkim odmówi współpracy, jeśli zauważy, że patrzymy się w telefon. Tak naprawdę dalej jesteś kierowcą i odpowiadasz za to, co wyczynia auto. Tyle tylko, że możesz po prostu siedzieć i obserwować sytuację na drodze. No i czasami przejąć kontrolę – zjazdy z autostrady czy roboty drogowe, w zależności od jakości danych w nawigacji, nie pozwalają na automatyzację jazdy.

Lampki na kierownicy informują o tym, czy auto prowadzi się z asystentami, czy bez
Lampki na kierownicy informują o tym, czy auto prowadzi się z asystentami, czy bez © WP Autokult

Na upartego można też wykorzystać adaptacyjny tempomat w mieście, a – przynajmniej w teorii – BMW odczyta też światła sygnalizacji, choć nie ufałbym temu systemowi. Nie "widzi" świateł, których nie ma w nawigacji, nie rejestruje też często czerwonego koloru. Cóż, i tak nie zaciera to niezwykle pozytywnego wrażenia po autostradowych dokonaniach i — szczerze mówiąc — chciałbym przetestować to rozwiązanie na trasie A2 w godzinach szczytu.

Wybrane dla Ciebie
Stracił "prawko" na trzy miesiące. Nie chodziło o prędkość
Stracił "prawko" na trzy miesiące. Nie chodziło o prędkość
Volkswagen żegna Touarega. Limitowana edycja na koniec
Volkswagen żegna Touarega. Limitowana edycja na koniec
Pierwsza jazda prototypową Toyotą C-HR+ - Japończycy odrobili lekcje
Pierwsza jazda prototypową Toyotą C-HR+ - Japończycy odrobili lekcje
Europejski SUV za mniej niż 85 tys. zł. Marka obniża ceny
Europejski SUV za mniej niż 85 tys. zł. Marka obniża ceny
Euro NCAP rozbiło nowe auta. Chińczycy błyszczą, a Volkswagen się wstydzi
Euro NCAP rozbiło nowe auta. Chińczycy błyszczą, a Volkswagen się wstydzi
Alfa Romeo Tonale przeszła lifting. Zmienił się nie tylko wygląd
Alfa Romeo Tonale przeszła lifting. Zmienił się nie tylko wygląd
Nowe zasady programu NaszEauto bez wykluczeń dla chińskich aut
Nowe zasady programu NaszEauto bez wykluczeń dla chińskich aut
Cwaniakują, by zaoszczędzić kilkanaście zł. Narażają się na dużo wyższą karę
Cwaniakują, by zaoszczędzić kilkanaście zł. Narażają się na dużo wyższą karę
Komisja infrastruktury za zmianami, ale częściowymi. Bandyci z ekspresówek i autostrad bezpieczni? Niekoniecznie
Komisja infrastruktury za zmianami, ale częściowymi. Bandyci z ekspresówek i autostrad bezpieczni? Niekoniecznie
Tęskniliście za klasyką w Mercedesach? Vision Iconic ją przywraca
Tęskniliście za klasyką w Mercedesach? Vision Iconic ją przywraca
Świetny wynik Polaków. Zdobyli wicemistrzostwo w USA
Świetny wynik Polaków. Zdobyli wicemistrzostwo w USA
Poważny wypadek Xiaomi SU7. Kierowca był zakleszczony w płonącym aucie
Poważny wypadek Xiaomi SU7. Kierowca był zakleszczony w płonącym aucie