WAŻNE
TERAZ

Prokuratura działa ws. Ziobry. Jest postanowienie po decyzji Sejmu

Nie patyczkowali się z kierowcą. 400 tys. zł mandatu w Szwajcarii

Na długo zapamięta lekcję kierowca, który na szwajcarskiej autostradzie nie zachował odpowiednio dużego odstępu od poprzedzającego pojazdu. W tym europejskim kraju za takie wykroczenie nalicza się karę zależną od dochodów, a sprawa dotyczyła milionera.

Jazda autostradąSzwajcarskie autostrady są piękne, ale lepiej przestrzegać przepisów
Źródło zdjęć: © WP | Tomasz Budzik

Jak informuje niemiecki automobilklub ADAC, zamożny mężczyzna, mieszkaniec kantonu Argowia na północy Szwajcarii, marcu 2024 r. został przyłapany na jednej z autostrad tego kraju. Choć szwajcarskie przepisy nakazują, by minimalny odstęp od poprzedzającego pojazdu na takiej drodze wynosił tyle metrów, ile wynosi połowa prędkości, kierowca utrzymywał dwukrotnie mniejszy dystans. Niewielki mandat i do domu? Nic z tego.

Szwajcarskie przepisy przewidują, że kierowca przyłapany na utrzymywaniu zbyt małego dystansu karany jest odpowiednim procentem osiąganego dochodu. Rzecz jednak w tym, że tym razem chodziło o milionera. Po wyliczeniu kara wyniosła 98,5 tys. franków szwajcarskich, co w przeliczeniu daje kwotę w szokującej wysokości 436 tys. zł.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Elektryczna Mazda 6e. Ale z tym ładowaniem to dajcie spokój, kto to widział

Jak informuje ADAC, mężczyzna odwołał się od wyroku, jednak apelacja została odrzucona. Karę nałożono w zawieszeniu. Oznacza to, że kierowca na razie nie musi jej zapłacić, ale jeśli w ciągu dwóch lat ponownie zostanie przyłapany na "jeździe na zderzaku", będzie musiał wpłacić orzeczoną kwotę.

Nie od dziś wiadomo, że Szwajcaria jest krajem, w którym łamanie przepisów szybko okazuje się bolesne. Przekroczenie dozwolonej prędkości o 20 km/h oznacza mandat w wysokości ok. 190 euro. Jednak już od przekroczenia limitu o 25 km/h w obszarze zabudowanym, 30 km/h poza nim lub o 35 km/h na autostradzie kara naliczana jest na podstawie dochodów. W takim przypadku najniższy wymiar kary to 20 stawek dziennych. Co więcej, w obszarze zabudowanym wystarczy przekroczyć o ponad 30 km/h, by pozostać w Szwajcarii na rok – niestety w więzieniu.

Wybrane dla Ciebie
Pierwsza jazda: Hyundai Ioniq 6 N – dałem się oszukać jak dziecko
Pierwsza jazda: Hyundai Ioniq 6 N – dałem się oszukać jak dziecko
Urząd ostrzega kierowców. Sprawdź przed wymianą kół
Urząd ostrzega kierowców. Sprawdź przed wymianą kół
Projekt drakońskich kar dla kierowców. Tak ostrych przepisów nie było
Projekt drakońskich kar dla kierowców. Tak ostrych przepisów nie było
Wolą wezwać policję. Nowy sposób zgłaszania stłuczki się nie przyjął
Wolą wezwać policję. Nowy sposób zgłaszania stłuczki się nie przyjął
Dacia obniżyła ceny. Firma już zbiera zamówienia na Springa
Dacia obniżyła ceny. Firma już zbiera zamówienia na Springa
Renault przywraca do życia ikonę. Oto nowe Twingo E-Tech
Renault przywraca do życia ikonę. Oto nowe Twingo E-Tech
Drugi zakład Mercedesa w Polsce prawie gotowy. Będzie jednym z najnowocześniejszych
Drugi zakład Mercedesa w Polsce prawie gotowy. Będzie jednym z najnowocześniejszych
Znamy datę. W życie wejdą wielkie zmiany w przepisach
Znamy datę. W życie wejdą wielkie zmiany w przepisach
Pieniądze się kończą. Wzrost sprzedaży może się załamać
Pieniądze się kończą. Wzrost sprzedaży może się załamać
Nowy Mercedes CLA doczekał się wersji spalinowej. Wiemy, ile kosztuje
Nowy Mercedes CLA doczekał się wersji spalinowej. Wiemy, ile kosztuje
Wyprzedaż rocznika w Toyocie. Nawet 50 tys. zł taniej
Wyprzedaż rocznika w Toyocie. Nawet 50 tys. zł taniej
Unia chce tańszych aut. Oto, co może być "wycięte" z nowych samochodów
Unia chce tańszych aut. Oto, co może być "wycięte" z nowych samochodów