Polacy zdyskwalifikowani. Zespół odniósł się do decyzji sędziów

Eryk i Michał Goczałowie, którzy prowadzili w tegorocznej edycji Dakaru, zostali zdyskwalifikowani za niewłaściwe sprzęgło. Zespół Energylandia Rally Team nie zgadza się jednak z decyzją jurorów i opisuje zaskakujące kulisy całego zdarzenia.

Polacy brylowali w klasie challengerPolacy brylowali w klasie challenger
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Energylandia Rally Team
Tomasz Budzik

Polski zespół jechał na Dakar 2024 z jasnym i osiągalnym celem zajęcia miejsca na podium. Trzy polskie załogi od początku świetnie sobie radziły. Jak informuje Polska Agencja Prasowa, Eryk już pierwszego dnia objął prowadzenie i z każdym odcinkiem powiększał przewagę nad rywalami. Wygrał prolog i cztery z sześciu etapów.

Na ogół tuż za jego plecami do mety dojeżdżał Michał, który jednak na jednym z odcinków miał problemy i poniósł spore straty. Wypadł poza pierwszą dziesiątkę klasyfikacji generalnej, ale rodzina wyliczyła, że jeśli do końca będzie jechał swoim tempem, to bez problemu zajmie trzecie miejsce – za Erykiem i Markiem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Cayenne S Coupe vs. GLE Coupe 53 – kierunek ten sam, ale szkoła inna

Tymczasem w sobotę 13 stycznia wieczorem, podczas jedynego w imprezie dnia przerwy w Rijadzie, ogłoszono dyskwalifikację Polaków. Według komunikatu w autach Eryka i Michała dopatrzono się karbonowych elementów sprzęgła, co – jak stwierdzono – jest niezgodne z regulaminem. Zawodnicy zostali zdyskwalifikowani, a ich rezultaty wykreślone. Tyle, że sportowcy nie zgadzają się z decyzją, która zapadła.

W oficjalnym stanowisku, które pojawiło się w profilu zespołu na mediach społecznościowych, możemy przeczytać, że z regulaminu, który przed imprezą otrzymali zawodnicy, nie wynika, aby wykonanie elementów sprzęgła z włókna węglowego było zabronione. Polacy zamierzają odwołać się od decyzji sędziów, ale nawet jego pozytywne rozstrzygnięcie nie naprawiłoby sytuacji. Na rozpatrzenie odwołania organizator ma 30 dni, co w tej sytuacji jest czasem niezmiernie długim.

Wybrane dla Ciebie
Ostrzejszy bat na kierowców. Piraci stracą prawo jazdy jeszcze łatwiej niż do tej pory. Prezydent podpisał zmiany
Ostrzejszy bat na kierowców. Piraci stracą prawo jazdy jeszcze łatwiej niż do tej pory. Prezydent podpisał zmiany
Wyższy limit prędkości. Prezydent podpisał. Docenią to mieszkańcy wsi
Wyższy limit prędkości. Prezydent podpisał. Docenią to mieszkańcy wsi
Kierowcy elektryków utrzymają przywileje. Karol Nawrocki podpisał ustawę. Jest nowa data końcowa
Kierowcy elektryków utrzymają przywileje. Karol Nawrocki podpisał ustawę. Jest nowa data końcowa
Zmiany w prawie z podpisem prezydenta. 17-latkowie za kierownicą. Jakie warunki trzeba spełnić?
Zmiany w prawie z podpisem prezydenta. 17-latkowie za kierownicą. Jakie warunki trzeba spełnić?
Jedno paliwo wciąż wyraźnie droższe, ale widać światełko w tunelu. Mamy nowe prognozy
Jedno paliwo wciąż wyraźnie droższe, ale widać światełko w tunelu. Mamy nowe prognozy
Nadciągająca fala tanich części z Chin zagraża niemieckiemu przemysłowi
Nadciągająca fala tanich części z Chin zagraża niemieckiemu przemysłowi
Jest decyzja. Obowiązkowe kaski dla młodych rowerzystów i użytkowników e-hulajnóg z podpisem prezydenta
Jest decyzja. Obowiązkowe kaski dla młodych rowerzystów i użytkowników e-hulajnóg z podpisem prezydenta
Pierwsza jazda prototypem: Cupra Raval VZ - hot hatch naszych czasów
Pierwsza jazda prototypem: Cupra Raval VZ - hot hatch naszych czasów
Polacy oszaleli na punkcie SUV-ów. Te modele wybierali w październiku
Polacy oszaleli na punkcie SUV-ów. Te modele wybierali w październiku
Europa traci konkurencyjność. Fabryki części pracują na granicy opłacalności
Europa traci konkurencyjność. Fabryki części pracują na granicy opłacalności
Pierwsza jazda: Toyota bZ4X – sposób na milion
Pierwsza jazda: Toyota bZ4X – sposób na milion
Jeździł nim znany aktor. Teraz jest na sprzedaż
Jeździł nim znany aktor. Teraz jest na sprzedaż
ZACZEKAJ! ZOBACZ, CO TERAZ JEST NA TOPIE 🔥