3000 zł kary dla kierowcy. Policjant tylko zerknie w czasie kontroli

Niektóre usterki i zaniedbania w samochodzie mogą być na tyle poważne, że będą wpływać na bezpieczeństwo jazdy. Przykładem są opony, które są jedynym elementem pojazdu mającym bezpośredni kontakt z nawierzchnią. Ich stan nie powinien zatem budzić żadnych wątpliwości.

Właściciele samochodów powinni regularnie sprawdzać kondycję opon, szczególnie jeśli minęło już sporo czasu od ich ostatniej wymiany. Policja podkreśla znaczenie dobrego stanu opon, kontrolując je często podczas kontroli drogowych. W przypadku stwierdzenia przez policjanta nieprawidłowości, np. podejrzenia złego stanu technicznego opon, konsekwencje mogą być poważne, włącznie z wysokimi mandatami czy konfiskatą dowodu rejestracyjnego.

Kara za jazdę na zużytych lub nieodpowiednich oponach może osiągnąć nawet 3 tys. zł. Policjant szczególnie kontroluje kilka kwestii dotyczących opon. Co jest szczególnie istotne?

• Rozmiar opon i wzór ich bieżnika. Opony na tej samej osi muszą być identyczne, chyba że znajdujemy się w sytuacji awaryjnej, jak np. przebita opona. Wtedy należy udać się do warsztatu, ale podczas kontroli należy pokazać policjantowi uszkodzoną oponę.
• Głębokość bieżnika i wskaźnik zużycia. Nie może ona być mniejsza niż 1,6 mm. Nawet jeśli głębokość bieżnika wydaje się być odpowiednia, a opona osiągnęła wskaźnik TWI, powinna zostać wymieniona ze względów bezpieczeństwa.
• Stan ogumienia. Zaobserwowanie przez policjanta znacznego uszkodzenia lub pęknięć opon może prowadzić do zatrzymania dowodu rejestracyjnego, co odnotowuje art. 132.1 ustawy Prawo o ruchu drogowym.

"Policjant, funkcjonariusz Straży Granicznej albo funkcjonariusz Służby Celno-Skarbowej zatrzyma dowód rejestracyjny (pozwolenie czasowe) w razie:

1. stwierdzenia lub uzasadnionego przypuszczenia, że pojazd:

• zagraża bezpieczeństwu w szczególności po wypadku drogowym, w którym zostały uszkodzone zasadnicze elementy nośne konstrukcji nadwozia, podwozia lub ramy,
• zagraża porządkowi ruchu,
• narusza wymagania ochrony środowiska […]".