Peugeot 301 doczekał się face liftingu

Peugeot 301 dołącza do swego koncernowego brata jakim jest Citroën C-Elysée. Podobnie jak on, doczekał się odświeżonego, znacznie atrakcyjniejszego wydania.

Obraz
Aleksander Ruciński

Francuzi nie zdecydowali się na rewolucję, lecz dzięki kilku prostym zabiegom znacząco poprawili prezencję swojego sedana. Większa dbałość o detale sprawia, że auto nie robi już wrażenia budżetowego, jak miało to miejsce dotychczas.

Taki efekt osiągnięto przede wszystkim dzięki przeprojektowaniu przedniej części pojazdu, ubranej w nowe reflektory, światła LED do jazdy dziennej i pokaźną atrapę chłodnicy, która w bogatszych wersjach jest chromowana. Z tyłu natomiast, podobnie jak w Citroënie znajdziemy światła z nową grafiką 3D, które prezentują się znacznie nowocześniej niż dotychczas.

Obraz

Wnętrze to kolejna kopia tego, co znamy już z C-Elysée. Rolę centralnego elementu pełni 7-calowy, dotykowy wyświetlacz, który w bogatszych wersjach może obsługiwać system nawigacji, czy kamerę cofania. Dzięki takiemu rozwiązaniu oraz lepszym materiałom wykończeniowym, wnętrze 301 sprawia lepsze wrażenie niż dotychczas.

Face lifting sprawił, że francuskie sedany, zarówno C-Elysée jak i 301 dojrzały i mogą stanowić alternatywę dla wielu droższych modeli. To oczywiście nadal tanie, budżetowe propozycje stworzone z myślą o rynkach rozwijających się. Z tą różnicą, że po liftingu ta taniość nie razi w oczy. Szczególnie gdy mówimy o bogatszych wersjach wyposażenia.

Obraz

Klienci decydujący się na 301 mają do wyboru całkiem bogatą gamę silników. Rolę bazowej jednostki pełni benzynowy motor 1,2 o mocy 82 KM. Chętni na więcej mogą wybrać 115-konne 1,6. Dla zwolenników diesla przygotowano natomiast dobrze znane 1,6 HDi w dwóch wariantach mocy: 92 KM i 100 KM. Każda z jednostek występuje w parze z 5-biegową przekładnią manualną. W benzyniakach można zdecydować się także na opcjonalny automat o takiej samej liczbie przełożeń.

Odświeżone wydanie trafi na rynek w ciągu kilku najbliższych miesięcy. Ceny nie są jeszcze znane. Jeśli nie ulegną zmianie, sedan powinien kontynuować swoją dobrą passę, tym bardziej, że po liftingu zyskał znacznie na atrakcyjności.

  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
[1/9] Źródło zdjęć: |
Wybrane dla Ciebie
Stracił "prawko" na trzy miesiące. Nie chodziło o prędkość
Stracił "prawko" na trzy miesiące. Nie chodziło o prędkość
Volkswagen żegna Touarega. Limitowana edycja na koniec
Volkswagen żegna Touarega. Limitowana edycja na koniec
Pierwsza jazda prototypową Toyotą C-HR+ - Japończycy odrobili lekcje
Pierwsza jazda prototypową Toyotą C-HR+ - Japończycy odrobili lekcje
Europejski SUV za mniej niż 85 tys. zł. Marka obniża ceny
Europejski SUV za mniej niż 85 tys. zł. Marka obniża ceny
Euro NCAP rozbiło nowe auta. Chińczycy błyszczą, a Volkswagen się wstydzi
Euro NCAP rozbiło nowe auta. Chińczycy błyszczą, a Volkswagen się wstydzi
Alfa Romeo Tonale przeszła lifting. Zmienił się nie tylko wygląd
Alfa Romeo Tonale przeszła lifting. Zmienił się nie tylko wygląd
Nowe zasady programu NaszEauto bez wykluczeń dla chińskich aut
Nowe zasady programu NaszEauto bez wykluczeń dla chińskich aut
Cwaniakują, by zaoszczędzić kilkanaście zł. Narażają się na dużo wyższą karę
Cwaniakują, by zaoszczędzić kilkanaście zł. Narażają się na dużo wyższą karę
Komisja infrastruktury za zmianami, ale częściowymi. Bandyci z ekspresówek i autostrad bezpieczni? Niekoniecznie
Komisja infrastruktury za zmianami, ale częściowymi. Bandyci z ekspresówek i autostrad bezpieczni? Niekoniecznie
Tęskniliście za klasyką w Mercedesach? Vision Iconic ją przywraca
Tęskniliście za klasyką w Mercedesach? Vision Iconic ją przywraca
Świetny wynik Polaków. Zdobyli wicemistrzostwo w USA
Świetny wynik Polaków. Zdobyli wicemistrzostwo w USA
Poważny wypadek Xiaomi SU7. Kierowca był zakleszczony w płonącym aucie
Poważny wypadek Xiaomi SU7. Kierowca był zakleszczony w płonącym aucie