Panek planuje mieć 20 klasycznych aut w carsharingu na swoje 20‑te urodziny
Obecnie Panek oferuje w carsharingu 4 polskie klasyki, ale niebawem ma się to zmienić. Do końca 2020 roku firma planuje wprowadzić do floty 16 kolejnych aut retro i zapowiada, że będą one dostępne nie tylko w Warszawie, ale także w innych miastach.
24.10.2019 | aktual.: 22.03.2023 17:36
Choć większość osób zna firmę Panek głównie z usług carsharingowych, to należy pamiętać, że w 2000 roku zaczynała w Lublinie jako wypożyczalnia samochodów. Dziś jest spółką akcyjną z kilkudziesięcioma punktami w całej Polsce oraz z przedstawicielstwem na Litwie. Firma planuje uczcić 20-te urodziny rozszerzając ofertę aut retro wypożyczanych na minuty.
Swoją przygodę z carsharingiem firma zaczęła w 2017 roku od floty hybrydowych toyot yaris. Później do oferty dołączyły kolejne modele: spalinowe i hybrydowe corolle, c-hr, elektryczne smarty fortwo oraz mercedes gla. A także 4 polskie klasyki.
W 2018 roku Panek wprowadził do oferty pierwszy model retro – poloneza caro. Auto jest chętnie wypożyczane i przejechało już prawie 18 tys. km. Firma poszła za ciosem i rozszerzyła portfolio o kolejne modele. Dziś w Warszawie można wypożyczyć na minuty fiata 126p (przejechał już 7 tys. km), fiata 125p, oraz niespotykaną syrenę 105.
Przygotowanie takiego samochodu do usługi nie jest proste. Trzeba go przystosować do nowoczesnych systemów - w końcu klienci lokalizują je w aplikacji i otwierają przy użyciu smartfona. Niezbędne jest też napisanie instrukcji obsługi (np. w "maluchu" kierowca musi pamiętać o ssaniu). Z racji swojego wieku, auta muszą być częściej serwisowane, a wypożyczający powinni je traktować delikatnie.
"W 2020 roku firma PANEK obchodzi 20-lecie swojej działalności, do końca przyszłego roku zamierzamy mieć w swojej flocie 20 samochodów retro. Już za kilka dni polonez, maluch i fiat rozjadą się po Polsce, będzie można korzystać z nich w innych objętych usługą miastach" – informuje Katarzyna Panek.
W przygotowaniu znajdują się już 2 kolejne klasyki, które niebawem pojawią się na drogach. Co to może być? My stawiamy na poloneza “Borewicza” oraz Żuka.