Palą tyle co nic. Osiem oszczędnych benzyniaków na trudne czasy
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Niskie zużycie paliwa nie musi być domeną wyłącznie hybryd i diesli. Na rynku nie brakuje bowiem modeli z benzynowymi silnikami, które są wyjątkowo oszczędne. Poznajcie kilka przykładów.
Suzuki Celerio – 4,6 litra na 100 km
Celerio produkowane w latach 2014-2019 nigdy nie było zbyt popularnym autem na polskim rynku. Szkoda, gdyż jak się okazuje, jest to naprawdę oszczędny samochód. Jego 68-konny silniczek 1.0, zgodnie z danymi użytkowników publikowanymi na portalu spritmonitor.de, potrzebuje średnio 4,6 litra benzyny na 100 km.
Daihatsu Cuore – 4,8 litra na 100 km
Wyjątkowo małe i wyjątkowo oszczędne. Niespełna 3,5-metrowe Cuore, choć stworzone głównie z myślą o Japonii, cieszyło się sporą popularnością także w Europie. Ostatnia generacja modelu produkowana od 2007 roku była napędzana 1-litrowym silnikiem o mocy 70 KM, który zdaniem użytkowników potrzebuje tylko 4,82 litra benzyny na 100 km.
Mitsubishi Space Star – 5 litrów na 100 km
Miejski Space Star, który zadebiutował w 2014 roku, jest produkowany bez większych zmian po dziś dzień. Klienci cenią go za niezawodność i prostotę. Niewątpliwą zaletą jest również ekonomiczny napęd 1.0 o mocy 71 KM, który pali 5,0 litra na każde 100 km.
Nissan Pixo – 5,1 litra na 100 km
Pixo to praktyczny samochód miejski, który – mimo przynależności do segmentu A – może poszczycić się przestronnym, 5-drzwiowym nadwoziem. Kolejną zaletą jest niskie spalanie. Silnik ma 1 litr pojemności i 68 KM mocy. Średnio potrzebuje nieco ponad 5 litrów benzyny na 100 km. Jego bliźniaczą konstrukcją jest ostatnia generacja Suzuki Alto – pali nieco więcej niż Pixo, bo średnio 5,45 litra na setkę.
Citroën C1 – 5,2 litra na 100 km
Francuska propozycja okazuje się być najoszczędniejsza spośród trojaczków PSA i Toyoty (C1, 107, Aygo). Z raportów dostępnych na stronie spritmonitor.de wynika, że połączenie niskiej masy z 1-litrowy, 68-konnym benzyniakiem przekłada się na niewielkie spalanie. Przeciętnie jest to 5,2 litra na 100 km w C1, 5,3 litra w Toyocie Aygo oraz 5,4 litra w Peugeocie 107.
Škoda Citigo – 5,3 litra na 100 km
Citigo, tak jak C1, również jest reprezentantem trojaczków. Ma swój odpowiednik w postaci Seata Mii i Volkswagena Up. Wszystkie są oszczędne, ale to czeska propozycja zdaniem użytkowników pali najmniej, bo średnio 5,26 litra na 100 km. To mieszany wynik dla obu wersji mocowych jednostki 1.0 – 60- i 75-konnej. Co ciekawe, ta druga okazuje się być oszczędniejsza (średnio 5,21 litra na 100 km).
Smart Roadster – 5,6 litra na 100 km
Nie tylko oszczędny samochód, ale i świetny materiał na youngtimera. Sportowo stylizowane wydanie smarta nie grzeszy praktycznością, lecz z pewnością wyróżnia się na ulicy. Przy okazji – jak na tak nietypowe auto – naprawdę niewiele pali. Podstawowy wariant z 82-konną jednostką o pojemności 0,7 litra, potrzebuje tylko 5,6 litra benzyny na setkę.
Opel Karl – 5,8 litra na 100 km
Karl zniknął z rynku stosunkowo niedawno, bo w 2018 roku, co sprawia, że wciąż jest atrakcyjną opcją dla poszukujących świeżego auta. Tym bardziej, że łączy praktyczne nadwozie z niskim zużyciem paliwa. Zdaniem użytkowników benzynowy silnik 1.0 o mocy 75 KM spala 5,77 litra benzyny na 100 km.
*Wyniki spalania zawarte w powyższym tekście zaczerpnięto z raportów użytkowników dostępnych na stronie spritmonitor.de