Oblodzenia na drogach w 9 województwach. IMGW ostrzega kierowców

Zimny front, który przetacza się przez Europę i Azję, ma coraz większy wpływ na pogodę w Polsce. IMGW ostrzega kierowców przed możliwymi oblodzeniami. Przestrogę warto wziąć sobie do serca, bo w takich warunkach nawet zimowe opony na niewiele się zdadzą.

Przyczepność na lodzie mogą zapewnić jedynie opony z kolcami. Te są jednak w Polsce zakazane
Przyczepność na lodzie mogą zapewnić jedynie opony z kolcami. Te są jednak w Polsce zakazane
Źródło zdjęć: © Tomasz Budzik
Tomasz Budzik

12.01.2021 | aktual.: 16.03.2023 14:57

Alert pierwszego stopnia objął całe terytorium województw: łódzkiego, opolskiego, lubuskiego, wielkopolskiego, kujawsko-pomorskiego, zachodniopomorskiego oraz pomorskiego. Z wyłączeniem południowej części województwa dotyczy on również Dolnego Śląska, a także wschodnich powiatów Warmii i Mazur - informuje Polska Agencja Prasowa. Na tych obszarach meteorolodzy przewidują zamarzanie nawierzchni dróg i chodników, które wcześniej zostały pokryte opadami mokrego śniegu. W efekcie nawierzchnia może być bardzo śliska.

Jak przygotować się do jazdy w takich warunkach? Podstawą jest tu zredukowanie prędkości, bo przekonanie o własnym bezpieczeństwie ze względu na używanie zimowych opon jest z gruntu fałszywe. Jak pokazał eksperyment wykonany przez niemiecki automobilklub ADAC, "zimówki" przynoszą bardzo wymierne korzyści na zaśnieżonych drogach. W teście hamowania z prędkości 50 km/h auto na letnich oponach na drodze pokrytej śniegiem zatrzymało się po 60 m. Przy zimowych oponach dystans był dwukrotnie krótszy. Na lodzie przewaga zimowego ogumienia była znacznie mniejsza. Pierwsze auto zatrzymało się po 193 m, a drugie po 160 m. To tylko 20 proc. różnicy.

Zimowe opony projektowane z myślą o Europie Środkowej niewiele pomogą na oblodzonej drodze. Trzeba więc robić wszystko, by nie dopuścić do podbramkowej sytuacji. Oprócz zredukowania prędkości warto - w bezpiecznych okolicznościach - co jakiś czas sprawdzać przyczepność nawierzchni poprzez próbne hamowanie. Im szybciej system ABS wchodzi do gry, tym bardziej śliska jest nawierzchnia. Takie testy warto powtarzać, bo warunki na drodze mogą się szybko zmieniać.

Na śliskiej nawierzchni istotna jest płynność jazdy. Należy więc odpowiednio wcześnie rozpocząć hamowanie przed miejscem, w którym będziemy musieli się zatrzymać. W razie poślizgu dla większości kierowców próba ratowania się kontrą na kierownicy i dodaniem gazu będzie złym pomysłem. Lepiej zdać się na elektronikę, która w nowoczesnych autach zwykle jest sprawniejsza niż człowiek. Czasami pomóc potrafi już samo wycofanie pedału przyspieszenia.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)