O czym warto pamiętać zimą? Podstawy, które musisz znać - cz.1
Mroźne poranki, skrobanie szyb i problemy z odpaleniem silnika to wyraźne oznaki, że zima już na dobre zadomowiła się w naszym kraju - i nie tylko. Niskie temperatury i biały puch sparaliżowały całą Europę.
31.01.2012 | aktual.: 30.03.2023 12:15
Pewien czas temu pisaliśmy, jak przygotować auto do zimy, a tym razem podpowiem, o czym należy pamiętać, korzystając z auta podczas tej sprawiającej najwięcej niespodzianek pory roku.
Przede wszystkim nie grzejmy samochodu podczas postoju! Kierowcy, zwłaszcza ci z większym stażem, są przekonani, że przed ruszeniem należy odczekać kilka minut. W rzeczywistości jednostka napędowa pozostawiona na biegu jałowym rozgrzewa się znacznie wolniej, a nadmierne stosowanie tej metody może przyczynić się do szybszego zużycia elementów silnika. Nie musimy się też martwić o odpowiednie rozgrzanie płynu chłodniczego, który do osiągnięcia temperatury pozwalającej na pracę potrzebuje kilku sekund.
Równie istotne jest też dokładne odśnieżenie auta. Jeśli tego nie zrobimy, to oprócz mandatu grozi nam niezauważenie innego pojazdu lub człowieka, co może skończyć się poważnym wypadkiem. Większość kierowców do usunięcia śniegu i szronu z szyb używa szczotki o miękkim włosi i skrobaczki. Niestety, często okazuje się, że skrobaczka nie czyści dokładnie szyb.
W takiej sytuacji warto skorzystać ze specjalnego preparatu dostępnego na każdej stacji benzynowej, który po naniesieniu na szybę już po kilku minutach rozpuszcza szron i lód. Ponieważ zimą w wyniku dużych różnic temperatur szyby w aucie parują znacznie częściej, warto się zaopatrzyć w środek, który temu zapobiega.
Samochód należy odśnieżyć dokładnie, ale nie wolno na siłę zeskrobywać lodu z lakieru ani usuwać przymarzniętego śniegu, ponieważ grozi to porysowaniem lakieru. Jeżeli podczas otwierania drzwi da się odczuć, że uszczelki przymarzły do blachy, spróbujmy dostać się do środka innymi drzwiami.
Następnie, w miarę możliwości, chociaż na kilka minut zostawmy auto na podziemnym parkingu lub w garażu, dzięki czemu będziemy mogli je spokojnie otworzyć, nie uszkadzając przy tym uszczelek. Zapobiegawczo powinniśmy zakupić specjalny preparat w sprayu, który nie pozwoli przymarznąć blachom drzwi do uszczelek.
Po uruchomieniu silnika nie włączajmy od razu wycieraczek. Nagłe oderwanie przymarzniętych piór wycieraczek od szyby spowoduje ich nieodwracalne zniszczenie, a w skrajnym wypadku doprowadzi do uszkodzenia silniczka odpowiedzialnego za poruszanie ramionami.
Nie wolno uruchamiać silnika na tzw. pych. Czym to grozi? Po pierwsze gdy próbujemy uruchomić samochód podczas toczenia się, może dojść do zerwania paska lub uszkodzenia łańcucha rozrządu. Zwykle kończy się to kosztownym remontem silnika. Nie warto zbyt długo próbować odpalić samochodu.
Jeśli silnik nie zaczął pracować po więcej niż 5 s kręcenia rozrusznikiem, można podejrzewać problemy z podawaniem paliwa przez pompę (np. przymarznięte zawory w układzie paliwowym) lub z otrzymaniem iskry (w przypadku silnika wysokoprężnego - odpowiednim nagrzaniem świecy żarowej).
Jeżeli paliwo dostaje się do cylindrów, a z powodu braku zapłonu lub samozapłonu nie rozpoczyna się proces spalania, może to grozić zalaniem silnika, uszkodzeniem sondy lambda czy reaktora katalitycznego. Aby uniknąć niespodziewanego unieruchomienia auta zimą, nie powinniśmy też zaciągać hamulca ręcznego, który lubi zamarzać i całkowicie blokuje zaciski tarcz hamulcowych lub bębny.
Wielu kierowców, chcąc usunąć sól i piach, myje auta na myjni bezdotykowej. Czy powinniśmy to robić podczas niskich temperatur? Tak, ale pod warunkiem, że nie spadnie ona poniżej -10 stopni Celsjusza.
Jeśli jest niższa, wówczas nie warto jechać na myjnię bezdotykową, ponieważ woda, którą opłukaliśmy auto, po chwili po prostu zamarznie. Jeśli aura jest niesprzyjająca, znacznie lepiej skorzystać z myjni automatycznej lub ręcznej. Co prawda zapłacimy nieco więcej, ale za to auto zostanie dokładnie wysuszone.