Nowe akumulatory Alpine. Francuzi zbroją się we własny arsenał
Alpine długo szukało swojej drogi, aż w końcu postanowiło samodzielnie ją sobie wytyczyć. W tworzeniu przyszłości na własnych zasadach ma pomóc nowa gigafabryka baterii, która ma zacząć działać jeszcze w 2025 roku.
19.08.2023 | aktual.: 20.08.2023 13:46
Losy Alpine od momentu reaktywacji tej marki w 2017 r. potoczyły się w naprawdę interesującym kierunku. Zaczęło się od prezentacji modelu A110, który z roku na rok zyskuje na popularności, mimo że na rynku znajduje się już od siedmiu lat. Potem mogliśmy obserwować przypuszczenie ataku na motorsport, z Formułą 1 i WEC na czele, a teraz… oczekujemy na elektryczną rewolucję.
Na własne oczy mogliśmy już ujrzeć nowy samochód koncepcyjny Francuzów, który przykuwa uwagę, a przecież w kolejce mamy już kolejne modele, jak na przykład kompaktowego sportowego crossovera. Oczywiście elektrycznego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Alpine przez długi czas współpracowało nad nowymi modelami i platformą z Lotusem, lecz ostatecznie ten związek nie okazał się dla obu stron sukcesem. Alpine więc postanowiło pójść własną drogą, oczywiście z pomocą Renault, pod którego egidą funkcjonuje. W dalszym rozwoju pomóc ma m.in. nowa gigafabryka baterii.
Istotny jest w tym wszystkim francuski start-up Verkor, w którym Grupa Renault posiada 20-procentowe udziały. To właśnie Verkor zajmie się opracowywaniem i produkcją ogniw akumulatorowych dla samochodów koncernu z wyższych segmentów. To samo tyczy się również Alpine, które przecież aspiruje do bycia jedną z wiodących marek sportowych.
Gigafabryka w regionie Hauts-de-France ma zacząć działać w 2025 r., a baterie w niej produkowane mają trafić do wspomnianego wyżej crossovera Alpine. W czerwcu tego roku zaś stworzone Centrum Innowacji Verkor, w którym testowane są procesy technologiczne i sposoby produkcji. Na potrzeby testów stworzono całą infrastrukturę, na czele z pilotażową linią produkcyjną.