Nowe Pagani Huayra już na drogach. Testy zderzeniowe wypadają rewelacyjnie

To kolejny samochód testowy, który w ciągu ostatniego miesiąca uległ wypadkowi. Sprawa jest ciekawa nie tylko z racji wartości pagani huayry, ale i miejsca w którym auto wylądowało w krzakach. Okazuje się, że niefortunne zdarzenie miało miejsce niedaleko Affalterbach. Dodatkowo Pagani miało niemieckie tablice rejestracyjne.

Pagani huayra obklejone kodami QR wpadło w zarośla, gdy 37-letni kierowca stracił panowanie nad autem. Jak donoszą funkcjonariusze, pojazd wpadł w poślizg, gdy ruszał spod świateł przy placu budowlanym. To jedyne zdjęcie jakie dostarczyła policja, więc trudno jest oszacować uszkodzenia.

Wszystko wskazuje na to, że egzemplarz ekskluzywnego samochodu z rozwiniętym pakietem aerodynamicznym Tempesta posiadał eksperymentalną jednostkę napędową. Producent potwierdził wcześniej, że kolejna generacja Huayry będzie napędzana przez 6-litrowy silnik V12 pozyskany od AMG, którego siedziba mieści się właśnie w Affalterbach. Niestety do jej premiery przyjdzie nam poczekać jeszcze kilka lat. Jak widać, pierwsze testy już trwają, a producent potwierdził rewelacyjny stan monokoku z włókna węglowego po zdarzeniu.

Pagani poinformowało, że zaoferuje również drugi model, który będzie wykorzystywał wyłącznie silniki elektryczne.