Najwyższy czas - BMW zakończyło prace nad 640d xDrive
Bawarski producent zakończył prace nad wersją 640d z napędem na cztery koła. Nie przegapił okazji, aby pochwalić się tym całemu motoryzacyjnemu światu. Poza pełną specyfikacją w Internecie pojawiły się też nowe zdjęcia.
O tym, że coupé spod znaku BMW dostanie napęd na 4 koła producent na swojej stronie powiadamiał już w zeszłym miesiącu. Samochód jest już gotowy, więc ukończone dzieło zostało dokładnie opisane w informacji prasowej.
Potwierdziły się wszystkie dane techniczne i osiągi auta. Dostanie ono 3-litrową jednostkę Diesla, która osiągać będzie 313 KM przy 4400 obr/min. To wysokie obroty, jak na silnik Diesla, ale cały moment obrotowy, którego wartość wynosi 630 Nm, jest do dyspozycji kierowcy w zakresie 1500-2500 obr/min. Oznacza to, że nie będzie trzeba kręcić silnika do wysokich prędkości obrotowych aby poradzić sobie ze sprawnym rozpędzaniem. Zmniejszy to też zużycie paliwa.
Producent nadal utrzymuje, że jego konstrukcja zadowoli się zaledwie 5 litrami paliwa na 100 km w trasie. W mieście spalanie ma nie przekraczać 7,1 litra. Zużycie paliwa wersji bez dachu wyniesie średnio o 0,2 l więcej. Przez większą o grubo ponad 100 kg masę kabriolet będzie rozpędzał się od 0 do 100 km/h o 0,2 s wolniej, zatem przyspieszenie wyniesie 5,4 s. Prędkość maksymalna to 250 km/h i jest ograniczona elektronicznie. To świetne wyniki, należy przecież pamiętać, że samochód waży blisko 2 tony, a nie mamy tutaj potężnej jednostki V8.
BMW 640d xDrive to samochód dla zamożnych. Warto wspomnieć, iż w bagażniku idealnie zmieszczą się 3 torby golfowe, zaś wysokiej klasy zestaw audio zaspokoi najbardziej wybredne gusta muzyczne. O temperaturę we wnętrzu zadba dwustrefowa klimatyzacja, oczywiście automatyczna. Kolumna kierownicy jest sterowana elektrycznie podobnie, jak fotele. Jest to niemal najwyższa półka cenowa, więc jakość jest tutaj kwestią kluczową. Jedyne dopuszczalne materiały to skóra oraz najwyższej jakości tworzywa sztuczne i drewno. Dla chętnych dostępny będzie pakiet M Sport, który zawiera m. in. łopatki do zmiany przełożeń, czy 19-calowe obręcze (w opcji 20-calowe). Samochód ma się pojawić w marcu, wtedy też prawdopodobnie poznamy ceny auta. Póki co pozostaje cieszyć się obszerną galerią, którą udostępnił producent.
Luksusowe coupe BMW jest już gotowe. Czy spotka się z zainteresowaniem rynku? Wydaje się to bardzo prawdopodobne zwłaszcza, że konkurenci nie zdążyli jeszcze odświeżyć swojej gamy pojazdów. Najlepszym wyznacznikiem sukcesu sprzedaży będą kolejne serie 6 pojawiające się na ulicach.
Źródło: BMW