Luca di Montezemolo potwierdził informację o tym, że Fernando Alonso odejdzie po tym sezonie z zespołu z Maranello.
Przejście Sebastiana Vettela do Ferrari i równoczesne pożegnanie się z włoskim teamem Alonso to Formule 1 tajemnica poliszynela. Oficjalnego potwierdzono, że Vettel nie będzie już jeździł dla Red Bulla, ale Scuderia nie wydała jeszcze oświadczenia w sprawie obsady kierowców na sezon 2015.
Potwierdzeniem tego, że w Scuderii zajdą zmiany są słowa Luci di Montezemolo, który w poniedziałek 13 października oficjalnie przestał pełnić funkcję prezydenta Ferrari. Włoch w wywiadzie dla telewizji RAI powiedział, że Fernando Alonso odchodzi, ponieważ chce zmienić otoczenie.
Dodał przy tym, że Hiszpan jest rozczarowany niemożnością włączenia się w walkę o tytuł mistrzowski. Wg Montezemolo zmiana barw pomoże kierowcy odnaleźć motywację.
Alonso ma podobno trafić do McLarena. David Coulthard komentując sytuację dla BBC stwierdził, że były mistrz został "wymanewrowany". Nie ma już kontraktu z Ferrari, ale miejsca w innym zespole też jeszcze nie. Według Szkota Alonso ma do wyboru McLarena albo roczny odpoczynek od Formuły 1.
Mika Häkkinen uważa, że Fernando raczej nie ma co liczyć na błyskawiczne sukcesy w McLarenie. Od przyszłego sezonu team z Woking będzie korzystał z silników Hondy, dla której będzie to powrót do Formuły 1 po latach. Fin twierdzi, że byłby to "mały cud", gdyby japoński producent już w pierwszym sezonie dostarczył topową jednostkę.
