Mobilna stacja diagnostyczna znów w użyciu. Efekty akcji GITD dają do myślenia

Katowicka Inspekcja Transportu Drogowego nie próżnuje. Przeprowadziła kolejną akcję z wykorzystaniem mobilnej stacji kontroli pojazdów. Tym razem odsetek kierowców z zatrzymanym dowodem był jeszcze wyższy.

Mobilna stacja diagnostyczna nie zajmuje dużo miejsca i szybko się ją rozkładaMobilna stacja diagnostyczna nie zajmuje dużo miejsca i szybko się ją rozkłada
Źródło zdjęć: © Fot. Katowicka ITD
Michał Zieliński

Na początku tygodnia informowaliśmy o pierwszej akcji Katowickiej Inspekcji Transportu Drogowego, w której użyto nowej, mobilnej stacji diagnostycznej. Wtedy na 22 skontrolowane pojazdy typu "bus" aż 12 zostało bez dowodu. Inspektorzy powtórzyli działania i efekt był jeszcze gorszy.

Tym razem stację rozłożono w Jaworznie na osiedlu Stałym przy DK-79, a miejsce przygotował tamtejszy Miejski Zarząd Dróg i Mostów. Inspektorzy skontrolowali 23 pojazdy i kierowcom 13 z nich odebrano dowód rejestracyjny. Oznacza to, że odsetek niesprawnych aut wynosił ponad 56 proc.

Złożona mobilna stacja diagnostyczna
Złożona mobilna stacja diagnostyczna © Fot. WITD Katowice

Wśród najczęstszych usterek wymienia się: nadmierne luzy w układzie zawieszenia i układzie kierowniczym, wycieki płynów eksploatacyjnych i usterki układu hamulcowego. Podczas ostatniej akcji wykryto również przypadki nie w pełni działającego oświetlenia pojazdów.

Mobilna stacja kontroli pojazdów pojawiła się w katowickim ITD w styczniu 2019 roku. Rozkłada się ją w około 15 minut, nie zajmuje dużo miejsca i można ją obsłużyć w pojedynkę. Kierowcy, którym zatrzymano dowód będą teraz musieli naprawić usterki i ponownie przejść badanie techniczne.

Co więcej, pojawiają się głosy, że w podobne stacje zostaną wyposażone wszystkie wojewódzkie delegatury ITD. Nic dziwnego. Wystarczy spojrzeć na liczbę doniesień o niesprawnych bądź przeładowanych samochodach dostawczych, które inspektorzy zatrzymują na polskich drogach.

Na tym jednak nie koniec. Unia Europejska planuje zaostrzyć przepisy dotyczące kierowców zawodowych jeżdżących autami o masie powyżej 2,4 t. Jeśli projekt wejdzie w życie, będą oni musieli uzyskać licencję przewoźnika, a także używać tachografów. To zlikwiduje duży problem przemęczonych kierowców "dostawczaków".

Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów