Mam nadzieję, że to pomyłka, a nie kolejne kłamstwo
Jesteśmy tak często karmieni kłamstwami w mediach, że w zasadzie trudno komukolwiek zaufać. Czy możemy ufać policji, podającej informacje na temat wakacyjnych statystyk wypadków? Temat banalny, ale jeśli to nie jest pomyłka, to co?
08.09.2014 | aktual.: 08.10.2022 09:05
Niedawno media obiegła informacja, która zasadniczo wyszła z Informacyjnej Agencji Radiowej (IAR). Początkowo notka na wszystkich portalach informacyjnych brzmiała mniej więcej tak:* …w lipcu i sierpniu doszło do prawie 7 300 wypadków, w których zginęło prawie 700 osób. Ponad 9 tysięcy zostało rannych*. Chodzi rzecz jasna o tegoroczne wakacje. Publikacje mają daty od 1.09 do 2.09.2014. Jak wskazuje treść, dane są orientacyjne. Tak czy inaczej podsumowanie mł. insp. Marka Konkolewskiego z Komendy Głównej Policji daje jasny przekaz:* to o ponad 1000 mniej niż rok temu.*
Nie wiem co mnie skusiło, ale z ciekawości chciałem sprawdzić nie tylko spadek liczby wypadków, ale też różnicę w liczbie ofiar. Szukałem dokładniejszych statystyk z tegorocznych wakacji i na portalu portalnaukijazdy.pl znalazłem interesujące mnie liczby. Od razu zacytuję cały akapit: W lipcu i sierpniu 2014 r. na polskich drogach doszło do 6217 wypadków, w których rannych zostało 7806 osób, a 519 zginęło. Oznacza to spadek liczby wypadków drogowych w porównaniu z rokiem 2013, kiedy w 7294 wypadkach obrażenia odniosły 9174 osoby, a życie straciło 677 osób. Źródła portal nie podaje i teraz komu mam wierzyć? Agencji informacyjnej czy temu portalowi? Słowom policjanta czy liczbom? Co więcej, liczby z 2013 podane przez ww. portal są prawie takie, jak podają statystyki policyjne. Ze statystyk policji wynika bowiem, że wypadków w 2013 roku było 7291 (różnica -3), rannych 9163 (-11), a zabitych 678 (+1). Żadna z tych liczb się nie zgadza z informacjami ww. portalu, ale pomyłki są nieznaczne. Jednak mi pewien profesor powiedział kiedyś tak: O 1000 możesz się pomylić, ale o 3 już nie. Wtedy masz zły wynik.
Sprawdźmy czy informacje podane przez IAR mogą być prawdziwe na tle informacji z portalnaukijazdy.pl. Bez szukania danych, tylko na logikę. Jeśli mowa o „prawie 7300 wypadków” to nie ma mowy o pomyłce o 1000, bo według statystyk portalu jest ponad 6200. Czyli ani „prawie”, ani tysiące, ani nawet setki się nie zgadzają. Nie zginęło też prawie 700 osób, ale ponad 500. W liczbie rannych pomylono się o około 1200. To na tyle dużo, by komuś nie wierzyć całkowicie.
A teraz porównajmy oba źródła z danymi policji na rok 2013 pamiętając, że interesuje nas tylko lipiec i sierpień.
Popatrzcie uważnie na tabelkę i pewnie zauważycie, że orientacyjne dane na rok 2014 podawane przez IAR zgadzają się idealnie ze statystykami policji z 2013 roku. Jeśli przyjmiemy, że portalnaukijazdy.pl ma prawidłowe informacje na temat statystyk z tego roku, to idealnie pasują do tego słowa pana Marka Konkolewskiego: wypadków było o ponad 1000 mniej niż rok temu. Problem w tym, że naukowiec badając wiarygodność źródła zawsze je odrzuci jeśli gdziekolwiek wystąpił błąd. A niestety mamy różnicę w statystykach 2013. A może statystyki policji są niewiarygodne? Mi już chce się śmiać, ale niestety, niemal każdy czytał o liczbach 7300, 9000 i 700 i jeśli tak jak ja, porównał je ze statystykami policji z roku 2013 to całość nie trzyma się kupy. Tymczasem podane liczby dotyczą zeszłego roku, więc wszystkie newsy bazujące na IAR są do… wiecie czego.