Lamborghini rezerwuje nazwę Huracan

Nie od wczoraj wiadomo, że Lamborghini pójdzie odrobinę w ślady Porsche. Potwierdziło to zresztą zaprezentowanie prototypów sportowej limuzyny oraz SUV-a. Włoski producent rezerwuje kolejne nazwy, jednak nie wiadomo, do jakich modeli zostaną one wykorzystane.

Obraz
Bartosz Pokrzywiński

Nie od wczoraj wiadomo, że Lamborghini pójdzie odrobinę w ślady Porsche. Potwierdziło to zresztą zaprezentowanie prototypów sportowej limuzyny oraz SUV-a. Włoski producent rezerwuje kolejne nazwy, jednak nie wiadomo, do jakich modeli zostaną one wykorzystane.

Jakiś czas temu Lamborghini zastrzegło sobie prawo do używania nazwy Deimos, która pochodzi z greckiej mitologii. Co ciekawe, nazwa ta nie jest przypisana do żadnego konkretnego modelu, nowy koncepcyjny SUV nazywa się przecież Urus.

Tym razem włoski producent należący do koncernu Volkswagena zarezerwował sobie nazwę Huracan, która - jak łatwo się domyślić - oznacza huragan lub, jeśli brać pod uwagę mitologię starożytnych Majów, jest to imię boga ognia.

Po co Lamborghini te wszystkie nazwy? Nie tak dawno pisaliśmy przecież o tym, że koncept Estoque nadal brany jest pod uwagę jako auto, które może wejść do produkcji. Nie zostało przecież powiedziane, że będzie to ta sama nazwa, co w przypadku modelu koncepcyjnego, tak samo może być z Urusem.

Nadal istnieje więc prawdopodobieństwo, że w wersji produkcyjnej Urus zostanie nazwany Deimos, a Estoque Huracan. Ta nazwa o wiele bardziej pasowałaby jednak do następcy modelu Gallardo, który produkowany jest już od 2003 roku, a więc od 9 lat.

Źródło: WCF

Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Na którym biegu auto pali najmniej? Sprawdziliśmy i wiemy dokładnie
Na którym biegu auto pali najmniej? Sprawdziliśmy i wiemy dokładnie
"Wilcze oczy" coraz częściej przy polskich drogach. Zobacz, czym są
"Wilcze oczy" coraz częściej przy polskich drogach. Zobacz, czym są
Nowy obowiązek w samochodach. UE już podała, kiedy zacznie obowiązywać
Nowy obowiązek w samochodach. UE już podała, kiedy zacznie obowiązywać
Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello
Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello
To koniec Jeepa Wranglera w Polsce. Ostatnie egzemplarze na sprzedaż
To koniec Jeepa Wranglera w Polsce. Ostatnie egzemplarze na sprzedaż
Jeśli nagrywasz policjanta, nie mów mu jednej rzeczy
Jeśli nagrywasz policjanta, nie mów mu jednej rzeczy
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Sprawdziłem całoroczne opony latem. Test w warunkach drogowych
Sprawdziłem całoroczne opony latem. Test w warunkach drogowych
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny
Oto nowe Renault Clio. Pod maską duży silnik palący 3,9 l/100 km
Oto nowe Renault Clio. Pod maską duży silnik palący 3,9 l/100 km