Kupił SLR-a po Paris Hilton, wydał krocie na serwis. Można by za to mieć niezłe auto

Kupił SLR‑a po Paris Hilton, wydał krocie na serwis. Można by za to mieć niezłe auto

SLR McLaren to motoryzacyjna ikona początków XXI wieku.
SLR McLaren to motoryzacyjna ikona początków XXI wieku.
Źródło zdjęć: © mat. prasowe / Mercedes
Aleksander Ruciński
07.06.2021 11:42, aktualizacja: 14.03.2023 16:16

Kultowy supersamochód za mniej niż 50 proc. wartości nowego egzemplarza - choć brzmi jak okazja, może okazać się niezłą pułapką. Koszty utrzymania takich pojazdów bywają bowiem bardzo wysokie. Przekonał się o tym pewien Amerykanin, który kupił 15-letniego Mercedesa SLR McLaren.

Mercedes-Benz SLR McLaren to marzenie niejednego fana motoryzacji, które dziś spełnić nieco łatwiej niż dekadę temu. Wszystko dlatego, że najmłodsze egzemplarze mają już 12 lat i zauważalnie straciły na wartości. Trzeba jednak mieć świadomość, że zakup takiego auta będzie dopiero początkiem zabawy, a jego utrzymanie może pochłonąć naprawdę horrendalne pieniądze.

Here's why you should NEVER EVER buy a Mercedes SLR McLaren (Especially Paris Hilton's)

Przekonał się o tym nowy właściciel SLR-a, wcześniej należącego do Paris Hilton. Był rok 2006, gdy amerykańska celebrytka wyjechała z salonu nowiutkim egzemplarzem z szarym nadwoziem i koniakowym wnętrzem. Hilton zapłaciła 463 tys. dolarów. 15 lat później auto z relatywnie niedużym przebiegiem 33 800 km trafiło na aukcję, gdzie zostało sprzedane za 180 tys. dolarów.

Świetny interes? Tak, ale tylko do pierwszego przeglądu. Świeży nabywca pojechał swoim nowym nabytkiem na pozakupowy przegląd, zlecając serwisowi wymianę wszystkich zużytych elementów. Jak się okazało, było tego całkiem sporo. Listę wraz z kosztami znajdziecie poniżej:

  • pompa wspomagania - 2220 dolarów
  • przekładnia kierownicza - 6270 dolarów
  • akumulatory - 1350 dolarów
  • felga - 1899 dolarów
  • siłowniki drzwi - 2500 dolarów
  • przewody hamulcowe - 1350 dolarów
  • czujniki ciśnienia w oponach - 1700 dolarów
  • kanały chłodzenia hamulców - 1250 dolarów
  • wycieraczki - 105 dolarów
  • dysze spryskiwaczy - 500 dolarów
  • usługa serwisowa - 2105 dolarów

Do rachunku doliczono jeszcze kilka pomniejszych elementów, co złożyło się na łączną kwotę w wysokości 34 tys. dolarów - w przeliczeniu daje to jakieś 128 tys. zł. Za takie pieniądze można kupić fabrycznie nowe auto klasy średniej.

SLR McLaren nie jest jednak wyjątkiem. Koszty utrzymania nie maleją bowiem proporcjonalnie do wartości rynkowej. Nie wszyscy klienci zdają sobie sprawę z tej zasady, a warto o niej pamiętać nie tylko w przypadku zakupu 15-letniego supersamochodu, ale i wielu leciwych pojazdów marek premium.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (16)