Kontynentalne klasyki - Dodge Charger

Zakończyliśmy głosowanie na trzy najlepsze auta lat 60’ rynku amerykańskiego. Według Was trzecią lokatę należy przypisać Dodge Charger’owi, czyli jednemu z pierwszych muscle carów w historii motoryzacji. Czym Charger zasłużył sobie na miano kontynentalnego klasyka? Wszystkim.

Obraz
Piotr Mazanek

Zakończyliśmy głosowanie na trzy najlepsze auta lat 60’ rynku amerykańskiego. Według Was trzecią lokatę należy przypisać Dodge Charger’owi, czyli jednemu z pierwszych muscle carów w historii motoryzacji. Czym Charger zasłużył sobie na miano kontynentalnego klasyka? Wszystkim.

Historia

Dodge Charger był odpowiedzią na nową erę w motoryzacji zapoczątkowaną przez Pontiaca GTO – erę muscle carów. Kiedy Charger pojawił się na rynku po raz pierwszy, a było to w roku 1966, w dużej mierze bazował na modelu Coronet. Stylistyka wykonania auta różniła się niewieloma elementami od wersji bazowej. Ten stan rzeczy zmienił się dopiero dwa lata później, kiedy Charger przeszedł totalny facelifting. Po nim stał się jednym z najlepszych i najładniejszych modeli stworzonych kiedykolwiek przez Mopara.

Dodge Charger 1968

Dodge Charger stał się także bestią na torze o czym świadczą wielokrotne tytuły mistrza w Winston Cup Championships zdobywane przez takich kierowców jak Richard Petty, Buddy Baker i David Pearson. Jednak chyba nawet częściej Charger brał udział w rozpowszechnionych wtedy wyścigach ulicznych gdzie także święcił tryumfy.

Produkcja Chargera na platformie B zakończyła się w 1978 roku. Samochód stał się ikoną, której pragnęli wszyscy Amerykanie, dlatego Dodge nie narzekał w tamtych czasach na finanse. Tym bardziej, że w początkowej fazie Charger w standardowej wersji kosztował jedynie trzy tysiące dolarów!

Technika

Muscle car z definicji jest samochodem o wyjątkowo wysokich osiągach i pod tą definicję możemy podpiąć także Dodge Chargera z lat sześćdziesiątych. W najmocniejszej wersji na przestrzeni lat auto miało 425 koni mechanicznych. Prędkości maksymalne w standardowych autach rzadko przekraczały 200 km/h, jednak w modelu Daytona przeznaczonym na tor wyścigowy udało się wykręcić lekko ponad 300 km/h! Tej sztuki dokonał Buddy Baker w wyścigach NASCAR.


[url=

Źródło artykułu: WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Stracił "prawko" na trzy miesiące. Nie chodziło o prędkość
Stracił "prawko" na trzy miesiące. Nie chodziło o prędkość
Volkswagen żegna Touarega. Limitowana edycja na koniec
Volkswagen żegna Touarega. Limitowana edycja na koniec
Pierwsza jazda prototypową Toyotą C-HR+ - Japończycy odrobili lekcje
Pierwsza jazda prototypową Toyotą C-HR+ - Japończycy odrobili lekcje
Europejski SUV za mniej niż 85 tys. zł. Marka obniża ceny
Europejski SUV za mniej niż 85 tys. zł. Marka obniża ceny
Euro NCAP rozbiło nowe auta. Chińczycy błyszczą, a Volkswagen się wstydzi
Euro NCAP rozbiło nowe auta. Chińczycy błyszczą, a Volkswagen się wstydzi
Alfa Romeo Tonale przeszła lifting. Zmienił się nie tylko wygląd
Alfa Romeo Tonale przeszła lifting. Zmienił się nie tylko wygląd
Nowe zasady programu NaszEauto bez wykluczeń dla chińskich aut
Nowe zasady programu NaszEauto bez wykluczeń dla chińskich aut
Cwaniakują, by zaoszczędzić kilkanaście zł. Narażają się na dużo wyższą karę
Cwaniakują, by zaoszczędzić kilkanaście zł. Narażają się na dużo wyższą karę
Komisja infrastruktury za zmianami, ale częściowymi. Bandyci z ekspresówek i autostrad bezpieczni? Niekoniecznie
Komisja infrastruktury za zmianami, ale częściowymi. Bandyci z ekspresówek i autostrad bezpieczni? Niekoniecznie
Tęskniliście za klasyką w Mercedesach? Vision Iconic ją przywraca
Tęskniliście za klasyką w Mercedesach? Vision Iconic ją przywraca
Świetny wynik Polaków. Zdobyli wicemistrzostwo w USA
Świetny wynik Polaków. Zdobyli wicemistrzostwo w USA
Poważny wypadek Xiaomi SU7. Kierowca był zakleszczony w płonącym aucie
Poważny wypadek Xiaomi SU7. Kierowca był zakleszczony w płonącym aucie