Miał pusty bak paliwa. Wtedy przy wlewie zauważył otwór
Czytelnik przesłał do nas zdjęcie otworu, który wywołał u niego niepokój. Obawiał się, że przez niego może dostać się woda do zbiornika paliwa. Postanowiłem mu pomóc i rozwikłać tę zagadkę. Poniżej przedstawiam, do czego służy ten otwór.
18.01.2024 | aktual.: 25.01.2024 19:32
Mariusz, nasz czytelnik, jest posiadaczem samochodu marki Audi, którym jeździ od kilku miesięcy. Pewnego dnia zdarzyło mu się, że jego żona wróciła samochodem z "głęboką rezerwą". Kiedy Mariusz sprawdził, ile paliwa pozostało w zbiorniku, komputery pokazywały, że jest pusto. Obawiał się, że nie dotrze do stacji benzynowej, ale na szczęście miał w garażu paliwo do kosiarki, więc postanowił nalać je do samochodu z kanistra.
Tego dnia pogoda nie sprzyjała — padał deszcz, a w garażu nie było miejsca, więc Mariusz musiał nalać paliwo na zewnątrz. Otworzył wlew paliwa (za pomocą guzika w kabinie) i poszedł do garażu po kanister. Kiedy wrócił i zaczął nalewać paliwo, zauważył mały okrągły otwór pod wlewem paliwa. Dostrzegł, że do tego otworu spływała woda. Zaniepokojony Mariusz szybko przetarł to miejsce i jak najszybciej zamknął klapkę.
"To nowoczesne auto, a wiadomo, jak jest z tymi silnikami. Byle kropla wody i coś się stanie. Dlatego mam nadzieję, że te kilka kropel, które pewnie tam wleciało, nie wyrządzi jakiejś szkody. Nie chciałem pytać w serwisie, bo trochę się wstydzę, więc piszę do Pana. Chyba nic się nie stało, ale nawet jestem ciekaw, co to za otworek. Jeśli Pan mi nie odpowie, to może zapytam na następnym przeglądzie" – kończy swoją opowieść pan Mariusz.
W internecie można znaleźć różne opinie na temat tego otworu, głównie, że to odpowietrzenie zbiornika, co nie jest prawdą. Natomiast da się zauważyć, że otwór ten i zapytania o niego dotyczą głównie aut Grupy Volkswagena, m.in. dlatego, że te są u nas bardzo popularne.
Adam Lehnort z ProfiAuto Serwis wyjaśnia, że tajemniczy otwór pełni funkcję odpływową. Po pierwsze, odprowadza wodę, żeby ta nie gromadziła się we wnęce otworu tankowania. Nie wszystkie samochody mają korek wlewu szczelnie zamknięty. Niektóre wyposażone są jedynie w zapadkę i zgromadzona woda mogłaby przedostać się do baku. Po drugie, jak dodaje ekspert, przy przetankowaniu paliwo będzie miało drogę ujścia i unikniemy zniszczenia lakieru.
Zazwyczaj odpływ prowadzi do nadkola, a stamtąd wypływa już nadmiar paliwa lub ewentualnie woda. Po latach użytkowania samochodu warto ten otwór udrożnić, bowiem – poza płynami – gromadzi się tam kurz, który w połączeniu z wodą i paliwem zmienia się w klejącą substancję.