Kiedy opony przestają być nowe i jak długo można ich używać?
Powszechnie uważa się, że 10-letnie opony nadają się do wymiany. Data produkcji nie jest jednak równoznaczna z datą rozpoczęcia eksploatacji i można kupić nowe opony 2-letnie. Kiedy więc takie trzeba wymienić? Po 8 czy 10 latach od założenia?
07.11.2021 | aktual.: 14.03.2023 14:30
Według Polskiej Normy PN-C94300-7 za opony nowe uważa się ogumienie nie starsze niż 3-letnie. Dotyczy to sytuacji, kiedy opony są prawidłowo magazynowane. Takie samo stanowisko przyjmują wszystkie największe koncerny oponiarskie. Opon starszych, nawet jeśli nie były używane, nie można zatem nazwać nowymi. Natomiast nic nie stoi na przeszkodzie, by jesienią 2021 r. uznać oponę z rocznika 2019 za nową.
Popatrzmy na taki przykład. Mam w garażu komplet opon z 46 tygodnia 2020 roku (data produkcji). Zostały mi sprzedane wiosną, w 20 tygodniu 2021 r. i wciąż czekają na założenie do auta. Jeśli założę je teraz (44 tydzień 2021 r.), to zacznie się okres ich eksploatacji uznając, że przechowywałem je właściwie.
Jak to wygląda w praktyce? Otóż zgodnie z Polską Normą, opony uznaje się jeszcze za nowe. Ale jeśli gwarancja jest na rok, to obowiązuje tylko do 20 tygodnia 2022 r., czyli niewiele ponad pół roku. To samo dotyczy 2-letniej rękojmi, która obowiązuje do 20 tygodnia 2023 r. Tu liczy się bieg od daty sprzedaży.
Zgodnie z zaleceniami trzeba je będzie wymienić w 2030 roku. Więc podsumowując, choć nadal będę zakładał nieużywane opony, to nie będą już one nowe w myśl prawa, bo zostały sprzedane, zgodnie z normą są nowe, a co więcej, ich okres przydatności do eksploatacji jest skrócony o prawie rok, czyli wynosi 9 lat od momentu założenia.
- Nawet podczas magazynowania opona się starzeje, tylko proces jest ograniczony do minimum, jeśli oponom zapewnione są najlepsze warunki – mówi Oskar Burzyński, starszy specjalista ds. sprzedaży opon z Oponeo.pl - Istotna jest odpowiednia temperatura, wilgotność, ułożenie opon, brak promieniowania UV - dodaje.
Teraz posłużmy się innym, nieco skrajnym przypadkiem. Załóżmy, że znajdujemy źródło, które sprzedaje nieużywane opony wyprodukowane w 2012 r. Przechowywane są w sposób wzorowy. Czy należy je uznać za nowe, czy prawie 10-letnie i nieprzydatne do użycia?
Teoretycznie podlegają wymianie w 2022 r., choć nowe zgodnie z normą przestały być dopiero w 2015 r.
Nie były używane i właściwie je przechowywano, więc zgodnie z tym, co mówi ekspert: "proces starzenia jest ograniczony do minimum". Producenci nie podają daty przydatności opon, lecz wyłącznie datę produkcji. Oczywiście to przypadek raczej nietypowy.
- Nie ma ustalonego żadnego limitu czasowego co do tego, jak długo można z opon korzystać, jednak wszyscy producenci i sprzedawcy są zgodni – jest to 10 lat od daty produkcji – wyjaśnia Oskar Burzyński. - Opony 10-letnie powinno się wymienić na nowe, niezależnie od ich stanu. Natomiast warunkiem korzystania z opon starszych niż 5-letnie jest ich regularne badanie oraz weryfikacja stanu technicznego.
Nierzadko na różnych grupach czy portalach aukcyjnych można znaleźć ogłoszenia sprzedaży starych opon w tzw. dobrym stanie. Warto mieć w pamięci, że data produkcji nie zawsze jest równoznaczna z datą sprzedaży oraz tym, czy opona jest nowa, czy też nie, ale proces starzenia rozpoczyna się od dnia, kiedy opona opuściła fabrykę, a nie sklep. Choć eksploatacja opony rozpoczyna się w dniu, kiedy trafia ona na koło pojazdu.