Jeździł bez prawa jazdy przez 70 lat, aż w końcu zatrzymała go brytyjska policja
Siedem dekad bez prawa jazdy i jakiejkolwiek policyjnej kontroli. Takim wynikiem może pochwalić się pewien Brytyjczyk, który - jak twierdzi - zaczął jeździć w wieku 12 lat i nigdy nie miał wypadku.
31.01.2022 | aktual.: 14.03.2023 13:31
Wyjątkowa historia ujrzała światło dzienne za sprawą posterunku policji w Bulwell, którego funkcjonariusze opisali całą sytuację w mediach społecznościowych.
Zaczęło się dość zwyczajnie. Policjanci postanowili skontrolować kierowcę mini pod jednym z dyskontów spożywcznych. Podczas czynności sprawdzających okazało się jednak, że starszy pan nie ma prawa jazdy. Nie dlatego, że je stracił - w ogóle nie miał takiego dokumentu.
Wprost przyznał, że zaczął jeździć już w wieku 12 lat, co oznacza, że za kółkiem spędził ponad 7 dekad. Jak dotąd nie miał żadnej policyjnej kontroli, wypadku czy stłuczki, więc jego tajemnica nie wyszła na jaw. Aż do teraz.
Brytyjska policja nie poinformowała o ewentualnych konsekwencjach prawnych. Można jednak przypuszczać, że 83-latek już raczej nie wsiądzie za kółko. Chyba że znów postanowi kusić los, choć biorąc pod uwagę, jak długo mu się to udawało, limit szczęścia mógł się już wyczerpać.