Ile przejadę na jednym komplecie opon? Odpowiedź nie jest jednoznaczna
Przy kupnie nowego kompletu opon bierzemy pod uwagę masę różnych czynników – indeks prędkości, efektywność energetyczną, opory toczenia czy inne informacje. Nie sposób jednak określić ile dana opona przejedzie, zanim zostanie uznana w świetle prawa za zużytą. Ta kwestia zależy od wielu zmiennych.
29.12.2020 | aktual.: 16.03.2023 15:06
Ilu kierowców, tyle opinii nt. zużywalności opon. Niektórzy z nich stwierdzają, że ich gumy spokojnie "wytrzymują ponad 40, a nawet 60 tys. km". Akademie bezpiecznej jazdy są bardziej zachowawcze i mówią o przebiegach pokroju 45 tys. km na komplet. Z kolei DEKRA, prowadząca próby określające trwałość ogumienia na dystansie 10 tys. km potwierdza, że wymiana kompletu opon powinna mieć miejsce przy 25 – 35 tys. km.
Wiek i ścieranie
Polskie prawo stwierdza, że opony nadają się do użytku, jeśli głębokość ich bieżnika jest nie mniejsza niż 1,6 mm. To dość niski limit, zwłaszcza, że sami producenci mówią o wymianie przy głębokości ok. 4 mm. Ma to zabezpieczyć auto przed wpadnięciem w poślizg, np. podczas jazdy w deszczu, gdy opony już nie radzą sobie z odprowadzaniem wody.
Warto też pamiętać, że nadmierne zużycie opony wynika nie tylko z zastosowanej mieszanki (zimowe ogumienie ściera się szybciej), ale ustawień zawieszenia i ciśnienia powietrza. Nieodpowiednie wartości sprawią, że zetrze się tylko część opony, przez co może być ona niezdatna do dalszego użytku.
W przepisach nie ujęto jednak wieku opony. Nie zabrania się więc poruszania się samochodem, który ma założone stare opony, choć nie ma co ukrywać, że jest to skrajnie nieodpowiedzialne. Ogumienie zużywa się nawet podczas długiego postoju, kiedy ulega odkształceniom. Z wiekiem guma twardnieje i przestaje spełniać swoje zadania – tym szybciej im gorsze są to warunki.
Właściwe przechowywanie opon
Opony sezonowe spędzają przeciętnie pół roku poza autem. Warto zadbać, by w tym czasie były one właściwie przechowywane. Przede wszystkim mowa o porządnym ich umyciu i wysuszeniu. Zapakowanie mokrych gum do nieprzepuszczającej powietrza folii uniemożliwia wyparowaniu wilgoci, tworząc nieprzyjazną atmosferę, która wpływa na mikrouszkodzenia, a nawet zniszczenie stalowego opasania opony!
Inny element, który wpływa na uszkodzenia opony, to promieniowanie UV. Przechowywanie ogumienia na świeżym powietrzu, przy dużym nasłonecznieniu, nie jest najlepszym pomysłem. Optymalne warunki to pomieszczenie ze stałą temperaturą, bez znacznych źródeł ciepła, z dala od rozpuszczalników czy urządzeń generujących ozon (on również jest szkodliwy dla ogumienia). O ile w przypadku opon na alufelgach zaleca się ułożenie jednej na drugą, tak bez felg, opony można ustawić pionowo.