Gdańska grupa Speed ma nietypowy radiowóz. W lusterku nie zwrócisz uwagi
Wielu kierowców doskonale wie, że widziane w lusterku bmw serii 3 lub skoda superb może być nieoznakowanym radiowozem. Gdańska grupa Speed ma jednak sposób na takich piratów. Jeżdżą zaskakującym, nieoznakowanym autem.
29.08.2021 | aktual.: 14.03.2023 15:22
Pod koniec 2018 r. policja powołała grupę Speed. Jak sama nazwa wskazuje, jest to formacja mundurowych, których zadaniem jest walka z kierowcami łamiącymi przepisy - najczęściej ograniczenia prędkości - w najbardziej bezczelny sposób. By mogli na drodze dotrzymać kroku piratom, wyposażono ich w najlepsze radiowozy w całej policji. Funkcjonariusze dysponują więc Kią Stinger GT, BMW Serii 3 czy Škodą Superb w najmocniejszej wersji.
Co miesiąc policjanci grup Speed wręczają tysiące mandatów i odbierają setki praw jazdy. Rzecz w tym, że najsprytniejsi piraci drogowi nauczyli się rozpoznawać w lusterku modele aut, których jako nieoznakowanych radiowozów używa policja. Kiedy widzą jeden z nich, nie pokazują na drodze swej prawdziwej twarzy. Z problemem tym poradzili sobie policjanci z Gdańska.
Lakoniczna informacja gdańskiej drogówki o zatrzymanym przez funkcjonariuszy grupy Speed 24-latku, który szalał za kierownicą toyoty prius, zapewne nie wzbudziłaby zainteresowania, gdyby nie towarzyszące jej zdjęcie. Obok wspomnianej hybrydy widzimy na nim nieoznakowany wóz policjantów. Nie jest to jednak żaden z wymienionych wcześniej modeli, tylko mercedes klasy E trzeciej generacji (W211/S211). Wyprodukowane pomiędzy 2002 a 2009 rokiem auto zapewne jest już nieco zmęczone życiem, ale dla mundurowych ma jedną niepodważalną zaletę - nie budzi żadnych podejrzeń u kierowców.
Jedni powiedzą, że gdańscy policjanci stworzyli "maszynkę do pieniędzy". Inni stwierdzą, że mundurowi słusznie oszczędzają na wydatkach na sprzęt. Jedno jest pewne – nawet widząc w lusterku mało "podejrzany" samochód, nie można być niczego pewnym. No, chyba że jedzie się zgodnie z przepisami.