Ford Puma ST czy zdalnie sterowana Puma RC - kto będzie szybszy na torze?

10-razy mniejszy, a niemal równie szybki. Pojedynek okazał się zaskakująco wyrównany.
10-razy mniejszy, a niemal równie szybki. Pojedynek okazał się zaskakująco wyrównany.
Źródło zdjęć: © mat. prasowe / Ford
Aleksander Ruciński

06.05.2021 09:24, aktual.: 14.03.2023 16:33

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Europejski oddział Forda przygotował nietypowy pojedynek pomiędzy całkiem szybkim, prawdziwym samochodem, a jego zdalnie sterowanym, malutkim odpowiednikiem. Oba pojazdy okazały się zaskakująco szybkie, ale który zwyciężył?

Puma ST to bez wątpienia jedna z najbardziej ekscytujących propozycji w segmencie małych, szybkich crossoverów. 200 KM i świetnie zestrojone podwozie to gwarancja świetnego prowadzenia, które powinno owocować niezłymi czasami na torze. Europejski oddział Forda postanowił zaprezentować zalety ostrej Pumy, zestawiając ją z wyjątkowo zwinnym, zdalnie sterowanym odpowiednikiem na torze Brands Hatch Indy.

Za kierownicą pełnowymiarowej Pumy zasiadła Louise Cook, która w 2012 roku zwyciężyła w rajdowym pucharze FIA dla aut z przednim napędem. Stery odpowiednika w skali 1:10 przejął natomiast Lee Martin - 6-krotny mistrz Europy oraz 13-krotny mistrz Wielkiej Brytanii w wyścigach RC.

Real Ford Puma ST RACES Replica RC Car! Who Wins?

Oba pojazdy zmierzyły się na 1,9-kilometrowej nitce Brands Hatch Indy. 200 KM z 1.5-litrowej 3-cylindrówki i 6-stopniowa skrzynia manualna czy jednobiegowy elektryk o mocy 402W? Kierowcy celowali w wyniki bliskie 1 minuty i niewiele się pomylili. Ostatecznie zwycięstwo przypadło pełnowymiarowemu fordowi, który z czasem 1:01.65 okazał się o ponad sekundę szybszy. Zapis pojedynku znajdziecie w powyższym wideo.

Źródło artykułu:WP Autokult