Edycje specjalne w dwóch słowach: Lamborghini Gallardo [część 1]
Serie specjalne czy edycje limitowane powstają najczęściej dla uczczenia jakiejś rocznicy. Niestety, nie zawsze tak jest, czego przykładem może być wiele firm, m.in. Lamborghini. Niechlubny tytuł "króla edycji specjalnych", dumnie lub nie, dzierży model Gallardo, którego w życiorysie widnieje aż 25 wersji! Przyjrzyjmy się części z nich.
07.07.2016 | aktual.: 01.10.2022 22:31
Lamborghini Gallardo SE
Wersja SE to limitowana do 250 sztuk pierwsza wariacja na temat Gallardo. Najistotniejsze zmiany to dwukolorowe nadwozie z czarnym, połyskującym dachem i przeszkloną maską silnika, który został wzmocniony do 520 KM. Dzięki temu, auto przyspiesza od 0 do 100 km/h w równe 4 sekundy!
Lamborghini Gallardo Nera
Nera czyli z języka włoskiego "czarny", była drugą edycją Lamborghini Gallardo. Auto dostępne w dowolnym kolorze, pod warunkiem że był to kolor... czarny. Wybór ograniczał się więc do dwóch lakierów: Nero Serapis i Nero Noctis. Dach, część błotników z przodu oraz z tyłu pokryte były matowym lakierem, podobnie jak tylny spoiler. Obręcze kół dostępne tylko w kolorze czarnym, a wnętrze utrzymano w tonacji bieli i czerni. Nakład produkcyjny został ustalony na 185 sztuk.
Lamborghini Gallardo LP550-2 Valentino Balboni Edition
Valentino Balboni to dawny kierowca testowy firmy, który w 2008 roku przeszedł na emeryturę. Z tej okazji producent postanowił wypuścić szczególny model - pozbawiony napędu AWD, z ręczną skrzynią biegów i obniżoną masą. 542 konie mechaniczne rozpędzają auto do "setki" w 3,9 sekundy, by maksymalnie galopować z prędkością 320 km/h. Wersję Valentino Balboni Edition poznacie po biało-złotym pasku, biegnącym przez całą długość nadwozia. Piękny gest producenta dla swojego najlepszego pracownika.
Lamborghini Gallardo LP570-4 Blancpain Edition
Producent z Sant'Agata Bolognese stworzył wraz z producentem zegarków Blancpain serię wyścigową swojego modelu. Blancpain Edition to wersja dopuszczona do ruchu drogowego, oparta właśnie na wyścigowym Gallardo Blancpain Super Trofeo. Czarna edycja opiera się technicznie na Superleggerze, z której otrzymała silnik. Felgi o nowym w tamtych czasach wzorze, masywny spoiler i pokrywa silnika poprawiająca chłodzenie - to cechy szczególne tej odmiany. We wnętrzu króluje alcantara, włókno węglowe i... tandetnie, żółte podświetlenie zegarów. No cóż, kwestia gustu.
Lamborghini Gallardo 5,0 V10 on the track - test autokult.pl
Lamborghini Gallardo LP570-4 Spyder Performante
Przedstawione w 2010 roku podczas Los Angeles Auto Show Gallardo LP570-4 Spyder Performante od otwartej wersji różni się praktycznie tylko wagą - zrzuciło zbędny tłuszczyk 65 kg, dzięki czemu masa własna auta wynosi 1485 kg. Silnik umieszczony za plecami kierowcy wyciska 570 KM przy 8000 obr./min. Z zewnątrz wyróżnikami są karbonowe lusterka, zmienione zderzaki ze wszechobecnymi napisami "Performante" i emblematy na masce, przypominające o pochodzeniu auta.
Lamborghini Gallardo LP570-4 Superleggera Nero Nemesis
Specjalna wersja specjalnej edycji specjalnego auta - tak w skrócie można by podsumować wersję Superleggera Nero Nemesis. Spytacie: Ale o co chodzi? Nero Nemesis zostało oparte na limitowanej wersji Gallardo Superleggera Edizione Tecnica. Sprzedawane tylko w 2010 roku w tajwańskiej sieci dealerskiej, miało czarno-matowe nadwozie z czerwonymi elementami. Zaglądając do kabiny, znajdziemy morze alcantary i 4-punktowe pasy bezpieczeństwa.
Lamborghini Gallardo LP550-2 Tricolore
Każda okazja jest dobra, żeby... zarobić. Z tego przekonania wyszło chyba Lamborghini, które w 2011 roku postanowiło wypuścić na rynek 150 samochodów z włoskimi pasami przebiegającymi przez całą długość nadwozia. Motyw ten otrzymał także fotel kierowcy. Wszystkie zabiegi stylistyczne wykonane w tym modelu miały uczcić 150. rocznicę zjednoczenia Włoch.
Lamborghini Gallardo LP570-4 Super Trofeo Stradale
Lamborghini szumnie zapowiadało nadejście modelu, który będzie bardziej szalony niż Superleggera. Model Super Trofeo Stradale, to drugie podejście do wprowadzenia na drogi modelu wyścigowego, zaraz po edycji Blancpain. Czerwony kolor Rosso Mars wygląda fenomenalnie w połączeniu z karbonem, który znajdziemy na lusterkach czy ogromnym tylnym skrzydle. Przyspieszenie 0-100 km/h? 3,4 sekundy! A wszystko to w połaciach alcantary i chłodnego powietrza, które zapewnia klimatyzacja. Nie znajdziemy tu radia, systemu bluetooth czy zmieniarki płyt. To się nazywa hardcore!
Lamborghini Huracán walkaround Geneva Motor Show 2014
Podsumowanie:
Już niedługo druga część serii: "Edycje specjalne w dwóch słowach", w której dowiecie się o azjatyckich seriach specjalnych Gallardo, najdłuższej nazwie pewnej wersji oraz co oznacza skrót GZ8.
Napiszcie w komentarzu, która z dotychczasowych wersji Wam się podoba i dlaczego? Zapraszam do dyskusji!