Dzięki KINTO ONE możesz jeździć hybrydą. Ty wybierasz: Toyota czy Lexus?
KINTO to nowa marka w Polsce, ale już dobrze znana w kilku krajach europejskich. Jej misja jest bardzo prosta – dać kierowcom możliwość jeżdżenia modelami Toyoty i Lexusa w zamian za niskie opłaty miesięczne. Brzmi zachęcająco?
15.09.2021 | aktual.: 14.03.2023 15:09
Coraz mniej osób kupuje samochód na własność, płacąc za niego gotówką, by potem jeździć autem przez kilkanaście lat. Dziś liczy się to, aby kierowca mógł jeździć samochodem, płacąc jedynie niską opłatę co miesiąc, jak w abonamencie. I taką propozycję ma dla klientów KINTO.
Wszystko zaczęło się jeszcze w 2018 roku, kiedy to na targach elektroniki użytkowej CES Akio Toyoda, prezes Toyoty powiedział: "Moim celem jest zmienić Toyotę z producenta samochodów w dostawcę mobilności. Możliwości, jakie możemy zaoferować, są w mojej ocenie nieskończone. Jestem zdeterminowany, by stworzyć nowe sposoby poruszania się dla naszych klientów – poprzez kraje, miasta czy pomieszczenia".
Ta nieco zagadkowa wówczas wypowiedź dziś nabrała nowego znaczenia: Toyota nie tylko tworzy nowoczesne auta czy futurystyczne pojazdy, ale również nowe formy ich użytkowania.
"Co wybierasz? Toyota Corolla Sedan za 1053 netto/1277 brutto czy Lexus RX za 2000 zł netto/mies?"
Mieć czy być?
Japończycy przyzwyczaili nas do tego, że każdemu projektowi nadają nazwę i ideologię, a w przypadku KINTO opowieść ta jest wręcz bajkowa.
Nazwa KINTO pochodzi od japońskiego słowa "kinto-un", czyli obłoku znanego z bajki "Dragon Ball", na którym bohaterowie mogli błyskawicznie znaleźć się wtedy, gdy tego potrzebowali – obłok ten stał się synonimem nieograniczonej mobilności, pozwalającym przemieszczać się bez ograniczeń.
Opowieści opowieściami, jednak sprowadzając markę KINTO na ziemię, trzeba napisać, że to nic innego jak start-up znany na świecie od 2019 roku – został on stworzony przez koncern Toyoty (przez markę, ale i bank Toyoty).
Marka działa już na dziewięciu rynkach Europy, w tym w Niemczech, Hiszpanii, Danii, Szwecji, Norwegii, Portugalii, w Czechach i we Włoszech, a teraz także w Polsce.
Jej oferta trafia w gusta nie tylko młodszych klientów, ale przede wszystkim tych osób, które chcą jeździć nowym samochodem (lub prawie nowym, bo KINTO ma też narzędzia do finansowania aut używanych) bez zamrażania sporej ilości gotówki, a jedynie w zamian za niskie, stałe opłaty.
Wpłata własna? Od 0 do 40 proc. Umowa? Nawet na cztery lata, a po jej zakończeniu zwrot, wykup lub wymiana na nowy samochód.
KINTO ONE, czyli dopasowanie i prostota
KINTO ONE to aż pięć różnych narzędzi finansowania. Oferta skierowana jest zarówno do firm, jak i do osób fizycznych, a także pozwala na finansowanie nowego samochodu z salonu oraz używanych modeli oferowanych w ramach sprzedaży przysalonowej.
Aktualne portfolio usług marki KINTO składa się z następujących pozycji:
Leasing Konsumencki, Leasing niższych rat dla firm oraz Wynajem i zarządzanie flotami. Oba warianty leasingu są dostępne także dla sprawdzonych samochodów używanych Toyoty i Lexusa.
Dużą zaletą KINTO ONE jest wspomniana możliwość swobodnego dostosowywania warunków oferty do własnych potrzeb klienta. To od klienta zależy długość kontraktu, wysokość pierwszej wpłaty (lub jej brak), sposób, w zakończenia umowy (zwrot auta, wymiana na inny model lub wykupienie na własność), a także wysokość miesięcznej raty, w którą można wliczyć różne usługi, aby w pełni panować nad kosztami, jakie generuje samochód podczas całego cyklu korzystania z niego. W ratę możemy wliczyć na przykład serwis i ubezpieczenie.
Oferta KINTO jest bardzo atrakcyjna także z dwóch innych powodów. Po pierwsze oznacza prostotę, ponieważ wszystkie formalności – wybór samochodu, jego wyposażenie, finansowanie czy serwisowanie – załatwia się w jednym miejscu, czyli w salonie Toyoty lub Lexusa.
Po drugie w finansowaniu KINTO ONE dostępne są nowoczesne auta hybrydowe, co sprawia, że przesiadamy się na bardziej ekologiczny środek transportu.
Powyższa oferta brzmi jak propozycja premium skierowana do dużych firm, które zazwyczaj mogą liczyć na wysokie rabaty i wyższą jakość obsługi.
Jednak założeniem KINTO jest to, aby każdy kierowca chcący korzystać z nowoczesnych narzędzi finansowania otrzymał najlepsze możliwe rozwiązanie. Nieważne, czy chce użytkować jeden samochód prywatnie, czy podpisuje kontrakt na wynajem kilkudziesięciu aut firmowych, czy decyduje się na nowy model Lexusa i Toyoty, czy wybiera auto używane.
Kluczem jest nowoczesne finansowanie i niskie opłaty w połączeniu z popularną w Polsce gamą zaawansowanych technicznie modeli hybrydowych.