Oto i jest, dziecko ogromnej fuzji, mutant powstały z połączenia sił dwóch rynkowych gigantów, przed Wami, the one and only - Chrysler Lancia. Śmiech. Co ciekawe, Chrysler jeszcze nie wymyślił nazwy dla tego dziwoląga, jest to więc po prostu model "Lancia".
Na to auto oczekiwaliśmy od momentu, w którym Fiat przedstawił swój plan "współpracy" z Chryslerem, który oprócz dzielenia jednostek napędowych oraz płyt podłogowych, mówił także o wysłaniu do walki na rynku Stanów Zjednoczonych, kilku modeli z koncernu Fiata.
Na pierwszy ogień poszła Lancia Delta. Najbardziej w tym aucie dziwi mnie nazwa. Czy "Chrysler Lancia" to już tak na poważnie? Czyżby amerykański gigant poprzestał na zmianie znaczków i oraz prędkościomierza?
Tak czy owak, lepiej brzmi już Chrysler Delta. Mniejsza o to. Auto zostało zaprezentowane na North American International Auto Show w Detroit. Zdjęcia w galerii. [block position="inside"]9377[/block]
Źródło: Autoblog
