CX‑60 i CX‑80 to nowe mazdy na Europę. Poza hybrydą, będzie coś dla fanów dużych silników
O tym, że Mazda pracuje nad 6-cylindrowym silnikiem, wiadomo już od dawna. Teraz Japończycy oficjalnie potwierdzili, że doczekamy się go w Europie, przy okazji debiutu dwóch nowych modeli – CX-60 i CX-80. A to nie koniec nowości.
07.10.2021 | aktual.: 14.03.2023 14:50
Mazda od lat znana jest z tego, że w kwestiach napędowych lubi iść własnym, nienarzuconym torem. I jak widać, nie zamierza z tego rezygnować. Japończycy właśnie zapowiedzieli, że w ciągu najbliższych dwóch lat na rynku pojawią się nowe modele, które zostaną nazwane CX-60 i CX-80.
Tak, to będą SUV-y, ale jeśli denerwuje was wszechobecny downsizing i zapowiedzi o końcu silników spalinowych, ta wiadomość na pewno was ucieszy. Pod maską znajdą się zarówno benzynowa (e-Skyactiv X), jak i wysokoprężną (Skyactiv D) jednostka 6-cylindrowa. Silniki będą współpracować z 48-woltowym układem miękkiej hybrydy.
Oprócz tego dostępne będą także hybrydy plug-in oparte na 4-cylindrowej jednostce. Nowe modele mają być oparte o nową platformę, która ułatwi jej dostosowanie do rozszerzania gamy modelowej o kolejne auta. Nowe modele będą wyposażone w dwa (CX-60) i trzy (CX-80) rzędy siedzeń. Na jakiekolwiek szczegóły techniczne czy zdjęcia musimy jednak jeszcze poczekać. Więcej szczegółów Japończycy na razie nie zdradzają.
Oprócz tego w USA i niektórych nieeuropejskich rynkach zadebiutują także dodatkowe SUV-y, które zostaną ochrzczone CX-50, CX-70 i CX-90. Pierwszy z nich będzie opracowany na małej platformie, a pozostałe, jak twierdzi producent, mają wyróżniać się większą szerokością nadwozia.
Mazda szykuje jeszcze jedną, wyczekiwaną od dawna nowość dla Europy. Już w Pierwszej połowie 2022 r., silnik Wankla znowu ujrzy światło dzienne. Jednak nie w postaci samodzielnego napędu, a generatora prądu dla elektrycznej MX-30. Nie pozostaje nic innego, jak czekać na szczegóły dotyczące nowych modeli, a także spełnienia zapowiedzi dotyczącej tylnonapędowej limuzyny.