Citroën sadzi kaktusa...
Może nie tak do końca dosłownie, ale właśnie słowem kaktus, postanowił Citroën ochrzcić nowy model swojej marki. Tak oto powstał C-Cactus. Jak na razie jest to koncept, auto zostanie zaprezentowane na targach we Frankfurcie w tym miesiącu. Jak większość producentów, tak i Citroën postawił na bycie ekologicznym i przyjaznym środowisku.
04.09.2007 | aktual.: 02.10.2022 13:20
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Może nie tak do końca dosłownie, ale właśnie słowem kaktus, postanowił Citroën ochrzcić nowy model swojej marki. Tak oto powstał C-Cactus. Jak na razie jest to koncept, auto zostanie zaprezentowane na targach we Frankfurcie w tym miesiącu. Jak większość producentów, tak i Citroën postawił na bycie ekologicznym i przyjaznym środowisku.
Auto to już na pierwszy rzut oka sprawia wrażenie futurystycznego. Wyglądem przypomina łazik księżycowy. Napędzający go silnik dieslowo - hybrydowy pozwala rozpędzać się nowemu Citroënowi do ok. 150km/h. Co ciekawe, twórcom tej jednostki udało się ograniczyć emisję dwutlenku węgla do 78g/km, a średnie spalanie ma (ponoć?) wynosić 3,4 l/100km. Przy wadze tego autka (1306kg) wydaje się to osiągalne.
Wstępnie można ocenić Citroëna bardzo pozytywnie. Pokusiłbym się o danie mu 5 z minusem. Za co ten minus?... Wystarczy zajrzeć wewnątrz... A z resztą nie będę tego komentował... Choć może kobietom wygrawerowane motywy z kwiatkami i motylkami przypadłyby do gustu, to jednak mnie jakoś nie ujmują.
Info: blogowogo[block position="inside"]10939[/block]