Kierowca chciał się popisać. Rozbił lamborghini w centrum Warszawy
Supersamochody i nierozsądny kierowca to przepis na katastrofę, czego przykładem są nagrania z kolizji lamborghini rozbitego w weekend na ul. Emilii Plater w Warszawie.
05.06.2023 | aktual.: 05.06.2023 12:10
Kierowca zielonego huracána zachęcony entuzjazmem gapiów zawalił podstawowy manewr, jakim jest włączanie się do ruchu. Zwykły wyjazd z podporządkowanej zamienił się w efektowny obrót zwieńczony uderzeniem w przydrożny murek. Zresztą, zobaczcie sami.
Lamborghini Huracan Evo rozbiło się w centrum Warszawy
Wygląda na to, że kierowca przesadził z gazem i nie opanował mocy generowanej przez 5,2-litrowe V10. Na szczęście skończyło się tylko na wstydzie i uszkodzeniach samochodu. Nikt bowiem nie ucierpiał w tym zdarzeniu.
Jak wynika z informacji opublikowanych na profilu Miejski Reporter, sprawca całego zamieszania był trzeźwy. Został ukarany mandatem w wysokości 200 zł. Oby miał dobre ubezpieczenie, gdyż naprawa uszkodzonego lambo z pewnością nie będzie tania.