Chciał sam zdjąć blokadę. Strażnicy uchronili go przed większą grzywną

Jeden z kierowców próbował pozbyć się blokady na koło ze swojego samochodu z pomocą młotka i przecinaka. Funkcjonariusze straży miejskiej, którzy go powstrzymali, tak naprawdę uratowali go przed koniecznością zapłacenia o wiele większej kary.

Nie warto samodzielnie demontować blokady na koło
Nie warto samodzielnie demontować blokady na koło
Źródło zdjęć: © East News | MAREK BAZAK
Kamil Niewiński

06.07.2023 | aktual.: 06.07.2023 15:47

Istnieje kilka sposobów na doprowadzenie do odpowiedzialności kierowcy, który zaparkował swój samochód w niewłaściwym miejscu. Jednym z nich jest blokada na koło, która bardzo skutecznie uniemożliwia ruszenie w dalszą drogę. Jedyną opcją, jaka zostaje kierowcy, jest skontaktowanie się z Policją bądź Strażą Miejską. Blokada zostanie usunięta, lecz winowajca nie wywinie się od mandatu.

Jak podaje Auto Świat, jeden z kierowców, który zastał swoje auto właśnie z taką blokadą na jednej z ulic w centrum Warszawy, postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. Uznał on bowiem, że o wiele lepszym pomysłem niż skontaktowanie się z organami w sprawie zdjęcia przeszkody, będzie jej samodzielne zniszczenie. Zaniepokojeni świadkowie, widzący walkę wyposażonego w młotek i przecinak właściciela auta z blokadą, wezwali Straż Miejską.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Gdy strażnicy przyjechali na miejsce, nierówna batalia nadal trwała, lecz kłódka podtrzymująca blokadę nadal była cała. To tak naprawdę uratowało kierowcę przed większą odpowiedzialnością. Mandaty za niewłaściwe parkowanie, nawet w przypadku założenia blokady, nie są bowiem najwyższe. Ich wysokość nie przekracza 300 złotych, a często jest jeszcze niższa.

Inaczej sprawa wygląda w przypadku samodzielnego demontażu blokady. Tutaj w grę wchodzi już Art. 124 Kodeksu Wykroczeń, mówiący o niszczeniu cudzego mienia.

Art. 124. [Niszczenie lub uszkadzanie cudzej rzeczy]
§ 1.
Kto cudzą rzecz umyślnie niszczy, uszkadza lub czyni niezdatną do użytku, jeżeli szkoda nie przekracza 500 złotych, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
§ 2.
Usiłowanie, podżeganie i pomocnictwo są karalne.
§ 3.
Ściganie następuje na żądanie pokrzywdzonego.
§ 4.
W razie popełnienia wykroczenia można orzec obowiązek zapłaty równowartości wyrządzonej szkody lub obowiązek przywrócenia do stanu poprzedniego.

Kodeks Wykroczeń

Taka grzywna może być więc nawet kilkukrotnie większa, nie mówiąc o innych konsekwencjach, jak aresztowanie. To właśnie dlatego w momencie, gdy na aucie znajdzie się już blokada, o wiele bezpieczniejszą opcją będzie skontaktowanie się z odpowiednimi służbami zamiast podejmowania prób demontażu na własną rękę.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (13)