Audi nie zamierza rezygnować z 2,5-litrowej pięciocylindrówki

W dobie ekologii i downsizingu takie wiadomości cieszą każdego fana motoryzacji - 2,5-litrowy, pięciocylindrowy silnik TFSI pozostanie przy życiu. Przedstawiciele Audi oficjalnie potwierdzili, że zamierzają dostosować go do nowych norm emisji spalin Euro 7.

2,5 TFSI to silnik z potencjałem, z którego chętnie korzystają tunerzy.2,5 TFSI to silnik z potencjałem, z którego chętnie korzystają tunerzy.
Źródło zdjęć: © mat.prasowe
Aleksander Ruciński

Podczas gdy większość nietypowych jednostek sukcesywnie znika z rynku, Audi zdecydowało się pozostawić przy życiu jeden ze swoich najlepszych silników. Pięciocylindrowy benzyniak z powodzeniem napędza takie modele jak RS3, czy TT RS. Dzięki sporej jak na obecne czasy pojemności i doładowaniu, w swojej topowej wersji generuje aż 400 KM i 480 Nm maksymalnego momentu obrotowego.

Pięć cylindrów ma jeszcze jedną zaletę - brzmi niebanalnie, a z pewnością lepiej niż większość czterocylindrówek z którymi konkuruje. Dysponuje też naprawdę ogromnym potencjałem tuningowym. Tym bardziej cieszymy się, że Niemcy nie zrezygnują z tej jednostki. Szef Audi Sport - Oliver Hofmann - przyznał w wywiadzie dla magazynu WchichCar, że silnik 2,5 TFSI jest ważnym elementem przyszłości marki.

Inżynierowie z Ingolstadt pracują już nad dostosowaniem tego motoru do coraz ostrzejszych norm emisji spalin. Wiedzą jak sprawić, by pięciocylindrówka spełniała rygorystyczną normę Euro 7. Przedstawiciele Audi przyznają, że ten wyjątkowy silnik jest bardzo charakterystycznym elementem ich oferty i rezygnacja z niego mogłaby przyczynić się do utraty wielu wiernych klientów.

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
© mat.prasowe

Niewykluczone, że dostosowanie jednostki do nowych norm będzie wiązało się z doposażeniem jej w system tzw. miękkiej hybrydy, co czyni już zresztą coraz więcej konkurentów. Jeśli zastanawiacie się do jakich aut może trafić nowe TFSI, spieszymy z pomocą, choć raczej nie zobaczymy go w kolejnej generacji TT RS, ponieważ Audi żegna się z tym modelem.

Z pewnością jednak zagości pod maską następnego RS3, RS Q3 oraz RS Q3 Sportback. Niewykluczone też, że zobaczymy go w nowym Golfie R, tym bardziej, że Volkswagen coraz chętniej stosuje większe motory w swoich sportowych modelach. Wystarczy wspomnieć chociażby Polo GTI, które wraz z nową generacją otrzymało dwulitrową jednostkę zamiast dotychczasowego silnika 1.8.

Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów