Ostatnio wszędzie słychać nowe informacje dotyczące kryzysu gospodarczego. My może tak mocno tego nie odczujemy. Benzyna tanieje (3,11zł Bydgoszcz), złotówka ma podobno coraz większe szanse na umocnienie. Tylko te pożyczki dla koncernów samochodowych w USA są niepokojące. Kiedy oni wyczerpują rezerwy na czarną godzinę, Audi świętuje rekordową sprzedaż.
Ostatnio wszędzie słychać nowe informacje dotyczące kryzysu gospodarczego. My może tak mocno tego nie odczujemy. Benzyna tanieje (3,11zł Bydgoszcz), złotówka ma podobno coraz większe szanse na umocnienie. Tylko te pożyczki dla koncernów samochodowych w USA są niepokojące. Kiedy oni wyczerpują rezerwy na czarną godzinę, Audi świętuje rekordową sprzedaż.
Jest to powód do dumy, szczególnie w dobie kryzysu. Firma z Ingolstadt sprzedała bowiem w zeszłym roku ponad milion aut - najwięcej w historii istnienia marki. Volkswagen również nie narzekał, zaliczając wzrost sprzedaży o 4.1 %.
Audi tylko w grudniu minionego roku sprzedało 82,800 sztuk. Jest to wynik o 17,4 % lepszy niż w tym okresie w roku 2007, kiedy to sprzedanych zostało 70,532 sztuk. Warto wspomnieć, że cała załoga tworząca tą firmę nie próżnowała. W zeszłym roku marka wprowadziła 12 nowych lub przestylizowanych modeli. Wliczając w to A4, którego premiera wyznaczona była na grudzień 2007, A4 Avant z kwietnia, A3 i A6 po faceliftingu i oczywiście Q5.
Najwięcej samochodów Audi sprzedało w Zachodniej Europie - 667,000 jest to wynik o 2.5 procent wyższy niż dwa lata temu. W rejonie Azji 155,100 egzemplarzy, aż o 15.6 % więcej, natomiast w USA tylko 87,760 aut - o 6.1 % mniej niż w 2007.
Gratulujemy miliona!
