Alfa Romeo zamierza zrezygnować z 4C coupé. Zostanie tylko Spider

Niewielkie, sportowe coupé Alfy Romeo to bez wątpienia jedno z najbardziej emocjonujących aut w swojej klasie. Niestety klienci nigdy nie potrafili tego docenić. Znacznie chętniej wybierali chociażby duet Porsche w Postaci Boxstera i Caymana. Słaba sprzedaż spowodowała, że Włosi zamierzają zrezygnować z 4C coupé.

Wieści te potwierdził Danny Pritt, kierownik produktu w projekcie 4C. Według niego sportowa Alfa z nadwoziem coupé zniknie z rynku z końcem tego roku. Co ciekawe, odmiana Spider póki co pozostanie przy życiu. Nie wiadomo jednak jak długo. Tym bardziej, że Spider jest znacznie droższym wariantem. W Polsce było to niemal 50 tys. zł różnicy.

Trudno powiedzieć dlaczego zdecydowano się na pozostawienie przy życiu tylko Spidera. Odpowiedzią są zapewne wyniki sprzedaży. Co nie oznacza oczywiście, że po otwartą wersję ustawiają się kolejki. 4C niezależnie od odmiany jest bardzo niszowym samochodem. W zeszłym roku w USA Włosi sprzedali zaledwie 406 egzemplarzy. W Europie natomiast było to 871 sztuk.

Jeśli już płaczecie po małej Alfie, mamy dla was dobrą informację. Firma pracuje nad zupełnie nowymi generacjami modeli GTV oraz 8C. Mają być one gotowe dopiero w 2022 roku, ale z pewnością warto poczekać. Oczywiście pod warunkiem, że władze koncernu FCA nie zmienią zdania, co w ostatnich latach zdarzało się nieustannie.

Jednym słowem, trudno uwierzyć w zapewnienia Włochów, dopóki nie zobaczymy ich dzieł na własne oczy. Ważne jednak, że przynajmniej w planach, Alfa Romeo nie zamierza odchodzić od typowo sportowych aut. To dobra informacja nie tylko dla wielbicieli marki, ale i wszystkich fanów motoryzacji. W dobie rosnącej popularności nudnych SUV-ów, każda emocjonująca konstrukcja jest na wagę złota.