Aerodynamika [technika wyścigowa odc. 9]
Podwójny dyfuzor to nie wszystko, co można „wycisnąć” z aerodynamiki w tylnej części bolidu. Kolejną metodą na zwiększenie docisku jest zastosowanie tzw. dmuchanego dyfuzora.
02.03.2011 | aktual.: 07.10.2022 17:25
Jak wiele innych pomysłów w Formule 1, tak i dmuchany dyfuzor nie jest nowym rozwiązaniem. Był on stosowany już w latach 90. XX wieku. Z kolei w 2004 roku Renault miało system z zaworem obejściowym, który odpowiednio sterował spalinami.
Co to właściwie jest dmuchany dyfuzor?
Dmuchany dyfuzor to taki dyfuzor, którego praca wiąże się ze spalinami wydostającymi się z silnika. Wykorzystywane jest zjawisko, w którym szybko wydostające się spaliny przyspieszają powietrze wokół nich (czyli obniżają ciśnienie), a co za tym idzie - zwiększają docisk bolidu.
Do tego roku stosowane były dwa główne rozwiązania – dziś o pierwszym z nich.
Jak to działa?
Wydostające się z rur wydechowych z dużą prędkością spaliny poruszają się wzdłuż górnej płaszczyzny dyfuzora, a następnie trafiają na listwę Gurneya, która spełnia w tym przypadku nieco inne zadanie niż zwykle. W tym przypadku listwa ta jest montowana z myślą o tym, by za nią wytworzył się mały wir, który porwie powietrze wydostające się z dyfuzora.
Spaliny zasysają gazy spod dyfuzora, powodując, że wysysa on powietrze spod podłogi wozu z większą prędkością. Zwiększenie prędkości pod podłogą obniża ciśnienie gazu i zwiększa w ten sposób docisk.
Drugie rozwiązanie jest nieco bardziej skomplikowane, ale o tym jutro.
Źródło: scarbsf1 (foto)