WP Pomaga: crossover na kiepskie drogi. Do wydania 40 tys. zł na 5-letnie auto

Pani Urszula chce zamienić swoją wysłużoną już Skodę Octavię na coś nowszego i wygodniejszego. Droga do pracy nie wygląda najlepiej, zatem szuka auta komfortowego z podniesionym zawieszeniem. Zwróciła się do nas o pomoc w dokonaniu wyboru.

Peugeot 2008 w Polsce nie jest zbyt popularny, więc się o nim zapomina. W Europie jest jednym z hitów marki. (fot. mat. prasowe)
Ten artykuł ma 3 strony:
5-letni SUV za 40 tys. zł. Co kupić?
Auto musi być też ekonomiczne, bo same dojazdy do pracy to 80 km dziennie, zatem miesięcznie daje to 1600–1800 km. Pani Ula jeździ też sporo po pracy, odwiedzając rodzinę. Zatem 2000 km na miesiąc to przebieg, jaki zrobi bez większego problemu. Tym samym ekonomia eksploatacji jest jednym z ważniejszych czynników.
Nasza czytelniczka podróżuje obecnie Škodą Octavią 1.9 TDI i raczej nie chciałaby wydawać na paliwo więcej niż teraz. Jednocześnie chce kupić maksymalnie 5-letniego crossovera. Nie musi być duży – wystarczy segment B. Zastanawiała się nawet nad Dacią Sandero Stepway i uważam, że jest to jedna z lepszych propozycji, bo za planowane do wydania 40 tys. zł można kupić egzemplarz roczny lub dwuletni z niewielkim przebiegiem. Przyjrzyjmy się jednak typowym crossoverom.
Zobacz również: Nowe Volvo XC90 T8 Excellence (2016) - test
Profil poszukiwanego samochodu:
- najstarszy rocznik: 2013,
- cena: do 40 000 zł,
- przebieg roczny: ok. 24 000 km,
- silnik: benzynowy na LPG lub diesel,
- oczekiwania względem dynamiki: przeciętne,
- oczekiwania względem ekonomii: wysokie,
- segment: SUV B lub C,
- nadwozie: 5-drzwiowe
- rozważane modele: Dacia Duster, Renault Captur, Peugeot 2008.
Chcesz, żebyśmy pomogli również tobie? Zgłoś się za pomocą formularza i dokładnie sprecyzuj swoje potrzeby.
Tylko francuskie samochody?
Przeszukując oferty przefiltrowane zgodnie z wymaganiami i ograniczeniami, jakie postawiła mi pani Ula, szybko okazało się, że możemy rozmawiać wyłącznie o francuskich samochodach. Tylko takie na tyle mocno tracą na wartości, że 5-letni egzemplarz kosztuje 30–40 tys. zł. Oczywiście można też kupić Nissana Qashqaia, ale są to auta z dużymi przebiegami. Naszą czytelniczkę interesuje samochód na kilka następnych lat, a w ciągu tylko czterech prawdopodobnie pokona dystans 100 tys. km.
Czy francuskie modele posłużą przez lata? Tu można mieć pewne wątpliwości, ale faktem jest, że wszyscy producenci doszli do takiego poziomu, na którym francuskie samochody już nie wyróżniają się niską trwałością. A poza tym mają kilka zalet, jak wysoka popularność ich silników, przez co łatwiej o serwis i części.
Pod rozwagę wziąłem trzy crossovery z trzech różnych marek, zakładając, że Ducia Duster to jednak francuska konstrukcja. Który z nich będzie najlepszy?

Polecane przez autora:
- Aston Martin w Formule 1. Pokazał nowy samochód bezpieczeństwa
- Złodzieje katalizatora zatrzymani. Plecak z nim "znaleźli", a narkotyki w portfelu pojawiły się znikąd
- Chcieli ukraść katalizator wart 10 tys. zł. Właściciel toyoty miał szczęście
Ten artykuł ma 14 komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze