Dziś policyjna akcja "Prędkość". Kontrole w całym kraju
W środę 23 października przekraczający dozwoloną prędkość kierowcy nie mają co liczyć na pobłażanie ze strony policjantów. Podczas ogólnopolskiej akcji funkcjonariusze wykorzystują wszystko, co może mierzyć prędkość.
Od lat jedną z głównych przyczyn wypadków drogowych jest nadmierna prędkość. Według danych Komendy Głównej Policji w 2018 r. niedostosowanie prędkości do warunków jazdy leżało u podłoża wypadków, w których śmierć poniosło 778 osób. W 2019 r. wynik może być jeszcze gorszy, bo policjanci zatrzymują rekordową liczbę praw jazdy za przekroczenie dopuszczalnej prędkości w terenie zabudowanym o więcej niż 50 km/h. Jeździmy coraz szybciej i może mieć to przełożenie na statystykę wypadków.
To jeden z powodów organizowania akcji "Prędkość". W środę 23 października na drogach działa większa liczba policjantów. Funkcjonariusze będą używać zarówno ręcznych mierników prędkości, jak i radiowozów z wideorejestratorami. Jak przyznaje policja, patrole koncentrują swoje działania na miejscach, w których już dochodziło do wypadków ze względu na nadmierną prędkość. Funkcjonariuszy należy też spodziewać się w pobliżu przejść dla pieszych i przejazdów rowerowych.
Komenda Główna Policji apeluje o przestrzeganie przepisów i zachowywanie ostrożności podczas jazdy. Co ważne, w środę 23 października mandatu muszą się obawiać nie tylko kierowcy jeżdżący zbyt szybko, ale i ci, którzy popełnią inne wykroczenia. Podczas akcji "Prędkość" mundurowi sprawdzają także sposób przewożenia dzieci czy trzeźwość kierujących.