Za szybko, bez uprawnień, po narkotykach i z ich zapasem

Gdańscy policjanci zatrzymali kierującego mercedesem, który przekroczył dozwoloną prędkość. Szybko jednak się okazało, że nie skończy na zwykłym mandacie za zbyt szybką jazdę. Kara znacząco urosła, a do tego mężczyzna trafi przed oblicze sądu.

Kierowca mercedesa miał sporo na sumieniu
Kierowca mercedesa miał sporo na sumieniu
Źródło zdjęć: © Policja
Szymon Jasina

10.12.2023 | aktual.: 10.12.2023 08:53

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Funkcjonariusze gdańskiej drogówki kontrolowali prędkość w tunelu pod Martwą Wisłą. W pewnym momencie zauważyli kierującego mercedesem, który jechał z prędkością 133 km/h mimo ograniczenia prędkości do 70 km/h. Od razu zatrzymali go do kontroli, podczas której szybko okazało się, że 33-latek nie ma uprawnień do kierowania pojazdami.

Na tym jednak się nie skończyło. Policjanci zwrócili uwagę na zachowanie mężczyzny i jego spowolnioną mowę. Kierowca mercedesa przyznał, że przed tym, jak wsiadł za kierownicę, zażywał narkotyki. Pobrano więc mu krew do badań, a do tego podczas przeszukania mundurowi znaleźli przy nim dwa zawiniątka, w których był susz roślinny i proszek koloru białego.

Jakby tego wszystkiego było mało stwierdzono nieprawidłowy stan techniczny samochodu. Za to i przekroczenie prędkości 33-latek na miejscu dostał mandaty na łączną kwotę 5 tys. zł i 14 punktów karnych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

To oczywiście nie koniec kar, ale na resztę mężczyzna musi poczekać, aż sąd wyda wyrok. Za jazdę samochodem pod wpływem środka odurzającego grozi do 3 lat więzienia, wysoka grzywna i sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Za posiadanie narkotyków kolejne 3 lata. Natomiast za jazdę bez uprawnień areszt, ograniczenie wolności lub grzywna w wysokości przynajmniej 1,5 tys. zł.

policjamandatnarkotyki
Komentarze (3)