Wypadł z drogi i porzucił auto. Kara przerosła wartość pojazdu

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © fot. policja
Aleksander Ruciński

27.08.2022 08:56, aktual.: 13.03.2023 15:59

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Wypadek to bez wątpienia stresująca sytuacja, która czasem kończy się ucieczką i porzuceniem pojazdu. Tak było i w tym przypadku. Kierowca nie pozostał jednak bezkarny.

Do zdarzenia doszło w sierpniowy weekend w Kędzierzynie-Koźlu. Funkcjonariusze tamtejszej policji otrzymali zgłoszenie dotyczące zdarzenia drogowego z udziałem czarnego audi, którego kierowca uderzył w ogrodzenie i wypadł z drogi.

Po przybyciu na miejsce udało się potwierdzić przebieg wydarzeń. Niestety zarówno w pojeździe, jak i w pobliżu nie było sprawcy całego zamieszania. Policjanci rozpoczęli więc poszukiwania kierowcy. Nie było to jednak łatwe zadanie.

Okazało się bowiem, że samochód w krótkim czasie kilkukrotnie zmieniał właścicieli. W końcu jednak udało się namierzyć ostatniego z nich. To 20-letni mieszkaniec Kędzierzyna-Koźla, który przyznał się do kierowania. Jak tłumaczył, stracił panowanie nad pojazdem na mokrej nawierzchni.

Funkcjonariusze nie mieli litości i ukarali młodego mężczyznę mandatem w wysokości 5 tys. zł. co z pewnością przewyższa wartość rozbitego audi a3.

Źródło artykułu:WP Autokult