Wybierasz się autem do lasu? O tym musisz pamiętać, inaczej narażasz się mandat
Upalna pogoda zachęca do aktywności na świeżym powietrzu, a wiele osób spędzi ten czas w lesie. Jeśli planujemy dojechać tam samochodem, musimy pamiętać o kilku zasadach. W przeciwnym razie narażamy się na mandat do 500 zł, choć czasem kara może być wyższa.
18.06.2021 | aktual.: 14.03.2023 16:09
Chociaż sezon grzybowy dopiero przed nami, z racji ładnej pogody wiele osób zdecyduje się wykorzystać ją właśnie w lesie. Warto jednak przy tym wiedzieć, do którego momentu możemy wjechać naszym samochodem oraz gdzie możemy go zostawić, żeby nie zakończyć dnia z mandatem. Wiele osób wciąż nie zdaje sobie sprawy z obowiązujących przepisów. Co więc mówi prawo? Zgodnie z art. 29 pkt 1 ustawy o lasach:
Oprócz tego zakaz wjazdu regulują także zapisy w kodeksie wykroczeń (art. 161):
Z jakim mandatem musimy się liczyć? Grzywna może wynieść od 20 do 500 zł za pojedyncze wykroczenie, lub nawet do 1000 zł za kilka wykroczeń. Pamiętajmy też, że do wystawienia mandatu uprawniona w tym wypadku jest zarówno policja, jak i straż leśna, która ma prawo zatrzymać nas do kontroli.
Ale jak poznać, w jakim lesie się znajdujemy? Przede wszystkim warto pamiętać, że nie każdy teren pokryty drzewami formalnie ma status lasu (ok. 10 proc. lasów w Polsce). Również nie wszystkie lasy będące własnością państwa należą do instytucji Lasy Państwowe.
Jeśli dana droga przebiega przez las, który podlega pod Lasy Państwowe, zarządca terenu ma obowiązek postawienia znaku w przypadku dopuszczenia ruchu kołowego. Z kolei, jeśli obowiązuje zakaz wjazdu, taki znak już stać nie musi.
W przypadku lasów prywatnych, właściciele nie mają żadnego obowiązku oznaczania danej drogi. Żeby nie narazić się na nieprzyjemności, należałoby więc poprosić o zgodę na wjazd. W przeciwnym razie właściciel może wezwać policję, która ukaże nas mandatem.
Problem jest też w przypadku, gdy droga publiczna przebiega przez las, ponieważ możliwość jazdy nią zazwyczaj nie jest w odpowiedni sposób oznaczona. Co więc robić w takiej sytuacji? Jeśli znaki nie dają wyraźnej informacji (np. "droga udostępniona do ruchu, "droga publiczna" czy "strefa ruchu"), lepiej z góry zakładać, że wjazd na daną drogą leśną jest zabroniony.
Pomocna może okazać się aplikacja mBDL na smartfony, która wskaże, czy dany las jest państwowy, czy prywatny, oraz czy nie obowiązuje na jego terenie czasowy zakaz wstępu, niezależnie czy jedziemy samochodem, rowerem, czy idziemy pieszo.
Najsurowiej będą traktowani ci, którzy wjechali do lasu mimo wyraźnego zakazu. Na taryfę ulgową nie mogą także liczyć właściciele pojazdów z których wyciekają płyny eksploatacyjne. Na ewentualne upomnienie mogą liczyć zapominalscy, którzy nieświadomie pierwszy raz wjechali do lasu.
Gdzie zostawić samochód jadąc do lasu?
W tym przypadku warto wyznawać podobną zasadę, co w przypadku wjazdu na drogę leśną – jeśli nie ma znaku, nie parkujemy. Parkowanie w lesie dozwolone jest tylko w miejscach do tego przeznaczonych, oznaczonych znakiem D-18. Należy też pamiętać, że zatrzymanie pojazdu na drodze wjazdowej do lasu (np. przy szlabanie) także traktowane jest jako parkowanie w lesie.
Jeśli nie ma w pobliżu żadnego parkingu, możemy zatrzymać się na poboczu drogi publicznej, poza jezdnią, o ile nie jest to zabronione znakami B-35 i B-36 oraz jeśli nasz manewr nie powoduje zagrożenia bezpieczeństwa lub nie utrudnia ruchu. Ale to nie wszystkie wyjątki.
Parkując poza obszarem zabudowanym, musimy pamiętać, by nie robić tego w odległości mniejszej niż 10 m od znaku drogowego, na jezdni wzdłuż linii ciągłej i jej punktów krańcowych, na jezdni i poboczu obok linii ciągłej, na jezdni obok linii przerywanej wyznaczającej jej krawędź (w tym wypadku musimy parkować na poboczu) oraz na jezdni przy lewej krawędzi (widząc miejsce po lewej stronie, musimy najpierw zawrócić i zaparkować zgodnie z kierunkiem jazdy).