Wolna i mało atrakcyjna - Honda CR‑Z. Czy ktoś będzie chciał nią jeździć?
Honda CR-Z miała być inteligentnym autem sportowym. Właśnie, miała być. Auto łapie setkę po 9,7 sekundach. Mizerny wynik jak na auto sportowe. Zapowiada się głośna porażka Hondy?
08.03.2010 | aktual.: 02.10.2022 20:14
Honda CR-Z miała być inteligentnym autem sportowym. Właśnie, miała być. Auto łapie setkę po 9,7 sekundach. Mizerny wynik jak na auto sportowe. Zapowiada się głośna porażka Hondy?
Według Automotive News początkowo CR-Z miała być produkowana jako tradycyjne auto z jednym silnikiem spalinowym. Jednak projektanci zmienili tą konwencję i ostatecznie skończyli na hybrydowym systemie z sześciobiegową skrzynią biegów. Zawdzięczamy to Norio Tomobe, szefowi inżynierów z Hondy.
Kwestia napędu nie była jednak taka prosta, jak się może wydawać. Projekt był dwukrotnie wstrzymywany, a to ze względu na domniemane nietrafienie w gusta konsumentów. Prezydent Hondy na Stany Zjednoczone upierał się, że ludziom nie jest potrzebne hybrydowe auto sportowe. Upierał się tak długo, aż nie wsiadł do CR-Z i nią nie pojechał. Wtedy kompletnie zmienił swoje zdanie.
Hybrydowy napęd jest do tej pory tematem otwartym. Tomobe twierdzi, że Honda dąży do osiągania dużych prędkości i uzyskiwania sporej mocy. Póki co osiągi nie są jednak przyzwoite. Podobno jednak jazda tym samochodem sprawia, że człowiek się w nim zakochuje. Być może to prawda i auto ma w sobie „to coś”…
Jedno jest pewne. Z takimi parametrami Honda stanie się pseudo sportową maszynką dla bogatych pań. A nie taki były założenia producentów. Przynajmniej te wstępne ponieważ jak widać te się szybko zmieniają.
Mi osobiście design nowego produkty Hond bardzo się nie podoba.
Źródło: autoblog.com