Wjechał w słup. Nie był pijany, ale może stracić auto

55-letni kierowca dostawczego fiata wjechał słup w dolnośląskich Szczytnikach. Skończyłoby się pewnie na mandacie i pokryciu szkód z ubezpieczenia, gdyby nie fakt, że mężczyzna był pod wpływem.

55-latek stracił panowanie nad pojazdem
55-latek stracił panowanie nad pojazdem
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Policja

18.03.2024 10:12

Policjanci, którzy przybyli na miejsce ustalili, że kierowca nie dostosował prędkości do panujących warunków, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Standardowo przebadali 55-latka alkomatem. Urządzenie wykazało jednak 0,0 promila.

Uwagę funkcjonariuszy przykuło jednak zbytnie pobudzenie kierowcy. Mężczyzna mówił bardzo szybko i trudno go było zrozumieć. Policjanci sięgnęli więc po narkotest. Podejrzenia okazały się słuszne. Wynik wskazał na obecność amfetaminy/metamfetaminy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W związku z popełnionymi przewinieniami 55-latek stracił prawo jazdy i odpowie przed sądem. "Ale to nie wszystko, ponieważ od 14 marca obowiązują nowe przepisy pozwalające na konfiskatę samochodów kierowcom mającym we krwi ponad 1,5 promila alkoholu oraz w przypadku jazdy pod wpływem środków odurzających." - informuje policja.

policjakonfiskata pojazdujazda pod wpływem alkoholu
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)