Używane Volvo C70 II - typowe awarie i problemy
Coupé czy kabriolet? Jeśli nie wiecie, na co się zdecydować, powinniście się przyjrzeć autom z elektrycznie składanym hardtopem. Na rynku jest wiele takich modeli. Ich tył nie wygląda jednak zbyt atrakcyjnie - w końcu gdzieś trzeba ukryć to całe żelastwo, a do tego potrzebny jest ogromny bagażnik. Jednym z nielicznych modeli, których nie dotyczy ten problem, jest Volvo C70 II. Oprócz ciekawego designu samochód ma jeszcze inne ciekawe atuty. Jakie? Czy egzemplarze z pierwszych lat produkcji już potaniały?
03.09.2013 | aktual.: 30.03.2023 10:10
Używane Volvo C70 II – historia modelu
Wiele aut z tego typu rozwiązaniem ma zaburzone proporcje i wygląda karykaturalnie. Żeby tego uniknąć, Szwedzi poprosili o pomoc specjalistów z włoskiego studia projektowego Pininfarina. Dzięki wspólnym staraniom sylwetka C70 II prezentuje się bardzo atrakcyjnie i nie sposób doszukać się tutaj choćby jednego niespójnego stylistycznie elementu.
Mijały kolejne lata, a szwedzki samochód nadal wyglądał świeżo. Realia rynkowe są jednak takie, że co kilka lat trzeba przeprowadzać modernizację wszystkich modeli. Ten zaszczyt spotkał i C70 II; w 2009 roku podczas targów motoryzacyjnych we Frankfurcie Szwedzi odsłonili poliftingową wersję auta. Efekt? Choć takie zabiegi nie zawsze wychodzą na dobre, to w przypadku tego modelu Volvo nie można mieć żadnych wątpliwości - lifting był strzałem w dziesiątkę.
Zmiany widać przede wszystkim z przodu, gdzie oprócz nowych reflektorów pojawiła się zupełnie odmieniona atrapa chłodnicy i odświeżony zderzak. Z tyłu zmiany nie są już tak rewolucyjne – nieco inne lampy i dyskretnie zmodernizowany zderzak. Ogólny zarys bryły auta pozostał taki sam.
Do oferty silnikowej włączono nową 2-litrową 5-cylindrową jednostkę wysokoprężną, która zastąpiła nieco większy motor D5 i słabszy silnik 4-cylindrowy. Zrezygnowano z wolnossącego 2,4-litrowego benzyniaka, a moc topowej wersji T5 wzrosła do 230 KM. Po faceliftingu nie przeprowadzono już żadnych zmian i w takiej wersji samochód jest oferowany do dziś. Nie zanosi się na to, żeby Volvo w najbliższym czasie zaprezentowało jego następcę.
Używane Volvo C70 II – silniki
- R5 2,4 (140-170 KM) 2.4 i 2.4i
- R5 2,5 (220-230 KM) T5
Diesle:
- R4 2,0 (136 KM) 2.0D
- R5 2,0 (150-177 KM) D3 i D4
- R5 2,4 (180 KM) D5
Większość klientów kupujących samochód z otwieranym dachem liczy na emocje podczas jazdy. Bez względu na wybrany silnik emocje zapewni już sam wiatr we włosach, ale nie każda jednostka napędowa je spotęguje. Na pewno nie zrobi tego wolnossący motor 2,4 l, nawet w mocniejszej wersji. To typowa odmiana dla rozsądnych, ładnie brzmi i się nie psuje, ale pierwszą setkę osiąga w 11 s (140 KM) lub 9 s (170 KM), a to kiepski wynik.
Jeśli od czasu do czasu lubicie przycisnąć, to najlepszym wyborem będzie topowa wersja T5. Nie dość, że dobrze brzmi, to jeszcze rozpędza się do pierwszej setki całkiem żwawo (6,7 s). Spalanie? Przy spokojnej jeździe bez problemu uda się osiągnąć wynik 13 l/100 km (w mieście), a jeśli wciśniecie gaz do oporu, zużycie paliwa wzrośnie nawet do 18 l/100 km. Ze względu na obecność turbosprężarki jest też ryzyko jej uszkodzenia.
Alternatywą dla wersji benzynowych są diesle. Silnik wysokoprężny w kabriolecie? W dzisiejszych czasach nie powinno to nikogo dziwić. Czy można liczyć na oszczędności? Tak, pod warunkiem że traficie na zadbany egzemplarz. Najczęściej zdarzają się awarie układu wtryskowego, wycieki oleju z miski, błędy oprogramowania sterującego pracą silnika, a także przedwczesne uszkodzenia dwumasowego koła pasowego. W najmocniejszej wersji wysokoprężnej D5 zawodzi przepustnica kolektora ssącego.
Używane Volvo C70 II – dane techniczne
W ofercie są dwie skrzynie biegów: 5-biegowy automat Geartronic i 6-stopniowy manual. Zawieszenie? Takie jak w większości modeli tej marki, czyli kolumny MacPhersona z przodu i układ niezależnych wahaczy z tyłu. W testach zderzeniowych Euro NCAP samochód uzyskał bardzo dobry wynik 5 gwiazdek.
Używane Volvo C70 II – typowe awarie
Piętą achillesową szwedzkiego kabrioletu jest awaryjna automatyczna skrzynia biegów. Najczęściej uszkodzeniu ulega jej elektronika sterująca, ale zdarzają się także usterki podzespołów mechanicznych. Kolejnym źródłem problemów jest efektownie wyglądająca konsola centralna. Zdarza się, że szwankują umieszczone na niej przyciski i pokrętła.
Użytkownicy auta narzekają na jakość materiałów wykończenia wnętrza. Niektóre plastiki deski rozdzielczej czasami wydają z siebie dziwne dźwięki, a jasna tapicerka wyraźnie nie lubi jeansów i może się odbarwiać.
W niektórych egzemplarzach Volvo C70 II był problem z wadliwym wspomaganiem układu hamulcowego. Na szczęście w 2009 roku producent przeprowadził w związku z tym akcję serwisową. Przed zakupem konkretnej sztuki warto dowiedzieć się w ASO, czy usterka została wyeliminowana.
Używane Volvo C70 II – naszym zdaniem
Konstrukcja ma również swoje wady. Jedną z najbardziej irytujących jest słaba sztywność nadwozia, co doskwiera zwłaszcza podczas jazdy po krętych drogach. Układ kierowniczy daje poczucie kontroli nad samochodem, ale zbyt wolno działający automat (jeśli jest) psuje całą zabawę. Kolejnym mankamentem jest niewielka pojemność bagażnika po złożeniu kosmicznego dachu, ale to problem praktycznie każdego kabrioletu z takim rozwiązaniem. Ceny? No cóż, nadal są dość wysokie, to solidne szwedzkie auto po prostu trzyma wartość.