Toyota Supra z body-kitem Rocket Bunny – tuning jak za starych dobrych czasów
Gdy zobaczyłem nową Suprę w tłustym body-kicie od razu w głowie pojawił mi się obraz starego Need for Speed czy Szybkich i Wściekłych.
28.10.2019 | aktual.: 22.03.2023 17:33
Toyota Supra A90 od początku nie miała łatwego życia. Była głównie krytykowana za nieatrakcyjny design oraz zbyt duże pokrewieństwo z BMW. Pojawiła się nawet firma, która oferowała malkontentom zamianę silnika z jednostki bawarskiego producenta na, jedyne słuszne według nich, poczciwe japońskie 2JZ. Ofert specjalnego ospojlerowania z pewnością także nie brakuje, ale to od Rocket Bunny robi ogromne wrażenie - według mnie, przekona nawet zatwardziałych przeciwników nowej Supry.
Ten niezwykle wyróżniający samochód pakiet V1.5 kosztuje 8700 dol. (ok. 33,5 tys. zł). Co otrzymamy w pakiecie? Solidne poszerzenia nadkoli, dokładki progowe, zmodyfikowany i niżej osadzony zderzak, tzw. kaczy kuper i olbrzymi spojler. Odpowiedni lakier będziemy musieli nanieść sami, ale wybór jaskrawozielonej barwy jest idealny, jeśli chcesz się dodatkowo wyróżnić na zlotach.
Do tego zakład założył szersze koła, z oponami o szerokości 275 mm z przodu i aż 305 mm z tyłu (seryjna Supra ma 255 mm z przodu i 275 z tyłu). Daily Driven Exotics chwali się też, że jest to jedna z pierwszych Supr w Stanach Zjednoczonych z białymi felgami.
Nowa Toyota na żywo robi piorunujące wrażenie, jednak body-kit Rocket Bunny potrafi zadbać, by szczeki opadły do samej ziemi.