TestyToyotaToyota Hilux SR5 3,0 D4D A/T - test

Toyota Hilux SR5 3,0 D4D A/T - test

Toyota Hilux SR5 3,0 D4D A/T - test
Źródło zdjęć: © Fot. Paweł Kaczor
Paweł Kaczor
27.06.2014 09:45, aktualizacja: 18.04.2023 10:47

Przez kilkadziesiąt lat obecności na rynku Toyota Hilux zdobyła renomę i mocną pozycję wśród wielozadaniowych aut użytkowych. W moje ręce trafiło najnowsze wcielenie tego woła roboczego z 3-litrowym dieslem pod maską i bogatym wyposażeniem.

Toyota Hilux SR5 3,0 D4D A/T - test

Fani ubóstwianego na świecie magazynu Top Gear zapewne pamiętają, jak pewien przerośnięty Anglik postanowił zdobyć biegun północny za kierownicą samochodu. Wybór padł na Toyotę Hilux, a jak owa wyprawa się skończyła i jak potoczyły się losy niezniszczalnego Hiluxa, pewnie wszyscy wiecie. Ja co prawda nie zamierzałem jechać testowanym autem na biegun, ale ruchliwe warszawskie ulice bywają równie nieprzyjaznym terytorium jak kraina mrozu, śniegu i lodu.

Obraz
© Fot. Paweł Kaczor

Toyota Hilux w wersji z podwójną kabiną czuje się na zakorkowanych ulicach miast jak słoń w budce telefonicznej. Co prawda groźne rozmiary zniechęcają innych kierowców do wykonywania mało racjonalnych manewrów w pobliżu pick-upa Toyoty, ale ponad 5 metrów długości (dokładnie 5260 mm) nie ułatwia manewrowania w wąskich uliczkach, o znalezieniu miejsca parkingowego nie wspominając. Samochód jest duży, nieporęczny, ale… budzi respekt i zaciekawienie. Szczególnie wersja Invinicible, która została wzbogacona sporą dawką chromu.

Krytykowanie Toyoty Hilux za jej rozmiary zewnętrzne niepomagające w ruchu miejskim jest równie racjonalne jak twierdzenie, że Porsche 911 GT3 jest zbyt szybkie. Tym bardziej że w przypadku opisywanego modelu wymiary zewnętrzne przekładają się na inne wymierne korzyści: pełnoprawną kabinę mogącą pomieścić 5 osób oraz przestrzeń ładunkową o wymiarach 1545 x 1514 x 450 mm.

Obraz
© Fot. Paweł Kaczor

Ktoś, kto jest zainteresowany autem użytkowym, zdaje sobie sprawę, że oparty na ramie pick-up z krwi i kości nie ma zapędów luksusowego SUV-a. Hilux nie jest wyjątkiem od tej reguły. Wnętrze jest toporne, pokryte twardymi plastikami (nawet środkowy podłokietnik jest twardy jak skała), wyglądającymi jednak na bardzo solidne. Jedynym miękkim elementem wnętrza zdają się fotele. Fotele, które opcjonalnie mogą być pokryte skórą. Warto to rozważyć, ponieważ ewentualne zabrudzenia cementem, błotem czy inną mniej przyjazną substancją będą stosunkowo łatwe do usunięcia.

Oprócz skórzanych foteli topowa odmiana Hiluxa zawiera szereg innych rozwiązań umilających podróż. Co prawda masaży, panoramicznego okna dachowego czy barku z szampanem nie uświadczymy, ale tak przydatne rzeczy, jak klimatyzacja, podgrzewanie foteli przednich oraz przedniej szyby, tempomat czy nawigacja (swoją drogą mało intuicyjna w obsłudze) łatwo dają się polubić.

Obraz
© Fot. Paweł Kaczor

Testowany Hilux jest autem 5-osobowym. Na jakie warunki podróży może liczyć te 5 osób? Miejsca wewnątrz jest naprawdę sporo. Największym problemem może okazać się… dostanie się do kabiny. Hilux ze swoim 222 mm prześwitem oraz dużymi progami nie ułatwia wykonania tej prozaicznej z założenia czynności. W wersji 2-drzwiowej z przedłużoną kabiną za przednimi siedzeniami znajduje się ławeczka, wersja z podwójną kabiną ma już natomiast pełnowymiarową, pełnoprawną kanapę. Być może nie jest to idealne miejsce, w którym chciałbym udać się w podróż po Europie, ale w każdym innym przypadku tylna kanapa spełni swoją funkcję.

Zostawiam tylne siedzisko w spokoju, przesiadam się do przodu i wracam do jazdy Hiluxem po zatłoczonej Warszawie. Jego gabaryty na pewno nie sprzyjają jeździe po metropolii, ale wysoka pozycja za kierownicą oraz duże lusterka pozwalają na bezproblemowe śledzenie otoczenia. Również duży prześwit oraz baloniaste opony (265/65/R17) mają swoje plusy. Po pierwsze nawet wysokie krawężniki nie stanowią dla tej Toyoty wymagającej przeszkody, a po drugie duże koła nie mieszczą się w większości dziur w asfalcie, a co za tym idzie - zwiększają komfort podróży.

Obraz
© Fot. Paweł Kaczor

Oczywiście Hiluxowi daleko do komfortowego połykacza autostrad, o krętych drogach nie wspominając. Przednie zawieszenie oparte na podwójnych wahaczach ze stabilizatorem oraz tylne resory piórowe czynią z tej Toyoty bardzo rozkołysany samochód. Jazda na wprost z prędkościami dochodzącymi do 140-150 km/h nie stwarza większego dyskomfortu (nawet wiatr opływający auto nie daje się mocno we znaki), ale o bardziej gwałtownych manewrach przy zbliżonych prędkościach lepiej zapomnieć. Również do automatycznej 5-biegowej skrzyni można mieć zastrzeżenia. Biegi zmienianie są leniwie i z wyczuwalnym szarpnięciem, a długie trzymanie silnika na wysokich obrotach przed zmianą kolejnego przełożenia jest rzeczą często spotykaną. Czy zachowanie na drodze oraz leniwa przekładnia automatyczna to zdecydowane wady tego samochodu? Nie do końca.

Pick-upy, z Toyotą Hilux na czele, nie są luksusowymi SUV-ami, które chcą łączyć wodę z ogniem i udawać połączenie auta sportowego z prawdziwą terenówką. Hilux niczego nie chce udawać. Ten samochód jest stworzony do pracy. Do pracy w mniej sprzyjających warunkach, a możliwość w miarę komfortowego i bezpiecznego poruszania się po drogach szybkiego ruchu dostajemy niejako przy okazji. To, co nie wygląda idealnie podczas jazdy w korkach czy na krętej drodze, zmienia się diametralnie w chwili zjechania w mniej stabilny teren.

Obraz
© Fot. Paweł Kaczor

Duże koła (niestety, testowany egzemplarz miał stricte szosowe opony), prześwit oraz kąty natarcia, zejścia i rampowy wynoszące odpowiednio 30, 26 i 155 stopni znacząco wpływają na dzielność terenową. Również ospała skrzynia biegów (z możliwością blokady 2,3 lub 4 przełożenia) zdaje egzamin podczas mozolnych podjazdów i zjazdów ze wzniesień.

Najważniejsza cechą tego auta jest jednak sam układ napędowy. Trzylitrowy trubodiesel może nie grzeszy kulturą pracy (ma tylko 4 cylindry), ale 171 KM mocy oraz 343 Nm momentu obrotowego są nie do przecenienia. Na dobrze przyczepnej nawierzchni cała moc i moment obrotowy trafiają na tylną oś. Pewnie po przeczytaniu tych słów macie przed oczami zestaw relatywnie mocnego silnika napędu na tył oraz lekkiej paki. Oczywiście, Hiluxem można łatwo wywoływać nadsterowność, ale trzeba tego wyraźnie chcieć. Na dobrze przyczepnej nawierzchni samochód nie walczy z kierowcą, a nawet jeśli już do nieplanowanego uślizgu dojdzie, system TRC błyskawicznie wkracza do akcji.

Wróćmy jednak do jazdy w nieco trudniejszym terenie. Za pomocą tradycyjnego drążka (rodzaj napędu wybiera się w tradycyjny, męski sposób, a nie bezpłciowym pokrętełkiem) możemy wybierać pomiędzy trybem 2H, 4H i 4L. Jeśli zdecydujemy się na napęd na 4 koła, dołączona na stałe zostaje przednia oś. Warto pamiętać, że Hilux nie ma centralnego mechanizmu różnicowego. Jak to auto radzi sobie w terenie? Jak już wspomniałem, testowany egzemplarz został obuty w szosowe opony, a jak wie każdy fan off-roadu, dobra guma to połowa sukcesu. Zdjęcia z jazd terenowych różnymi Toyotami mogliście obejrzeć w opublikowanej jakiś czas temu galerii.

Obraz
© Fot. Paweł Kaczor

Na zakończenie pozostaje zadać pytanie o cenę. Bogato wyposażony Hilux z 3-litrowym dieslem pod maską startuje od 141 500 zł brutto. Ceny słabszej, 144-konnej odmiany również z podwójną kabiną i 2,5-litrowym silnikiem wysokoprężnym zaczynają się od 130 500 zł brutto. Czy mocniejszy wariant jest wart dopłaty? Z pewnością nie jest to opcja z kategorii "must have". Poza tym Toyota Hilux, niezależnie od wersji, jest autem bardzo sprawnym w terenie. Autem, które niczego nie udaje i które wie, do jakich celów zostało stworzone. Jeśli dodamy do tego legendarną opinię o trwałości oraz niezniszczalności, przed oczami rysuje się niemal idealny obraz samochodu użytkowego.

Plusy:

Sprawność w terenie

Praktyczność

Bogate wyposażenie

Intuicyjność obsługi

Silnik idealnie pasujący do charakteru auta

Minusy:

Bardzo ospała automatyczna skrzynia biegów

Ogólna ocena samochodu: 9/10

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/24]

Toyota Hilux SR5 3,0 D4D A/T - dane techniczne

Testowany egzemplarz: Toyota Hilux SR5 3,0 D4D A/T
Silnik i napęd
Układ i doładowanie:R4, turbodiesel
Rodzaj paliwa:Olej napędowy
Ustawienie:Wzdłużnie
Rozrząd:DOHC 16V
Objętość skokowa:2982 cm3
Stopień sprężania:15
Moc maksymalna:171 KM przy 3600 rpm
Moment maksymalny:360 Nm w zakresie 1400-3200 rpm
Objętościowy wskaźnik mocy:57 KM/l
Skrzynia biegów:Automatyczna, 5-biegowa
Typ napędu:4x4 (AWD)
Hamulce przednie:Tarczowe, wentylowane
Hamulce tylne:Bębnowe
Zawieszenie przednie:Podwójne wahacze poprzeczne
Zawieszenie tylne:Resory piórowe
Układ kierowniczy:Zębatkowy, wspomagany
Średnica zawracania:-
Koła, ogumienie przednie:265/65 R17
Koła, ogumienie tylne:265/65 R17
Masy i wymiary
Typ nadwozia:Pick-up
Liczba drzwi:4
Współczynnik oporu Cd (Cx):-
Masa własna:2028 kg
Stosunek masy do mocy:11,8 kg/KM
Długość:5260 mm
Szerokość:1835 mm
Wysokość:1860 mm
Rozstaw osi:3085 mm
Rozstaw kół przód/tył:1540/1540 mm
Prześwit (przód/tył):222 mm
Pojemność zbiornika paliwa:80 l
Przestrzeń bagażowa (długość/szerokość/wysokość)::1545/1515/450 mm
Specyfikacja użytkowa
Ładowność maksymalna:702 kg
Osiągi
Katalogowo:Pomiar własny:
Przyspieszenie 0-100 km/h:12 s
Prędkość maksymalna:180 km/h
Zużycie paliwa (miasto):10,9 l/100 km12 l/100 km
Zużycie paliwa (trasa):7,3 l/100 km8 l/100 km
Zużycie paliwa (mieszane):8,6 l/100 km10,4 l/100 km
Emisja CO2:203 g/km
Test zderzeniowy Euro NCAP:-
Cena
Testowany egzemplarz:ok. 170 000 zł
Model od:89 000 zł
Wersja silnikowa od:141 500 zł (podwójna kabina)
Wyposażenie
Wybrane wyposażanie testowanej wersji:Standardowe:Opcjonalne
Dodatki stylistyczne nadwozia:Chromowane klamki i lusterka, przyciemniane szyby w tylnym rzędzie, zderzak tylny czarny/chromowanyChromowane obudowy lamp przeciwmgielnych, chromowane progi boczne, chromowane obudowy tylnych lamp, orurowanie przestrzeniładunkowej, duży napis TOYOTA na tylnej burcie (pakiet Invincible 12 000 zł)
Dodatki stylistyczne wnętrza i komfort:Zegarek cyfrowy, skórzana kierownica i gałka zmiany biegówTapicerka skórzana (6200 zł)
Koła i opony:17-calowe aluminiowe felgi-
Komfort:Elektryczne szyby, tempomat, czujnik deszczu + czujnik zmierzchu, klimatyzacja automatyczna, kamera cofaniaPodgrzewanie foteli
Bezpieczeństwo:EBD + BA + VSC, komplet poduszek powietrznych-
Multimedia:-System multimedialny Toyota Touch 2&go (3210 zł)
Mechanika:Napęd 4x4, automatyczna skrzynia biegów-
Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (17)