Terex Titan to gigant na kołach. 169‑litrowy diesel palił 1150 litrów na setkę
Terex Titan, ze swoimi imponującymi parametrami, takimi jak ładowność 350 ton i moc 3300 KM, to prawdziwy gigant wśród pojazdów transportowych. Mimo że wyprodukowano tylko jeden egzemplarz tego amerykańskiego wozidła, to w ostatnich dekadach XX wieku było niekwestionowaną gwiazdą ciężkiego transportu.
02.03.2024 | aktual.: 07.03.2024 09:49
Kiedy mówimy o największych wywrotkach na świecie, wiele osób najpierw myśli o produktach takich firm jak Caterpillar czy białoruskiego BiełAZa. Jednak nie można zapominać o amerykańskiej firmie Terex, która stworzyła wyjątkowego Titana 33-19. Ten pojedynczy egzemplarz nigdy nie trafił do masowej produkcji, ale to nie przeszkodziło mu w zdobyciu rekordu Guinnessa, który utrzymał przez wiele lat.
Historię niezwykłej maszyny przypomnieliśmy sobie dzięki artykułowi o historii marki Terex, który jakiś czas temu ukazał się na portalu 40ton.net. Titan 33-19 był jednym z najciekawszych projektów amerykańskiego producenta. Parametry trzyosiowego pojazdu są imponujące nawet dzisiaj. Jego długość wynosi 20,35 m, szerokość 7,8 m, a wysokość 6,88 m, co mówi samo za siebie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pojazd w pełni przygotowany do jazdy ważył około 260 ton, a jego ładowność wynosiła aż 350 ton. Pomimo dużej masy i rozmiarów, charakteryzował się dobrą zwrotnością, dzięki skrętnym osiom. Przednie koła mogły skręcać aż do 71 stopni. Taki kolos oczywiście potrzebował odpowiedniego napędu.
Producent zastosował potężny, 169-litrowy silnik Diesla V16 od GM Electro-Motive Division. Ta 3300-konna jednostka była generatorem dla czterech silników elektrycznych zamontowanych przy kołach. Ilość energii, którą mogła wyprodukować, mogłaby zasilić ponad 3000 domów. Jak można się domyślić, Titan 33-19 zużywał sporo paliwa — średnio 5 galonów na każdą przejechaną milę, co w przeliczeniu daje 1150 litrów na 100 km. To prawdopodobnie dlatego zbiornik paliwa mógł pomieścić aż 3232 litry oleju napędowego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
BIGGEST TRUCK IN THE WORLD! - TITAN 33-19
Premiera prototypu w 1973 roku miała być tylko początkiem masowej produkcji, z ceną 1,5 mln dolarów za sztukę. Biorąc pod uwagę inflację, dziś byłaby to kwota cztery razy większa. Ostatecznie jednak skończyło się na jednym, przedprodukcyjnym egzemplarzu, który trafił do floty firmy górniczej Kaiser Steel i służył tam do początku lat 90.
Po wyeksploatowaniu maszynę odrestaurowano i usunięto z niej silnik. Od tego czasu jest atrakcją turystyczną w kanadyjskim Sparwood, w Kolumbii Brytyjskiej. I to nie byle jaką. W końcu to jeden z największych pojazdów w historii, które do 1998 roku było rekordzistą Guinnessa w kategorii największej ładowności. Później pojawiły się jednak Caterpillar 797 i BiełAZ 75710.