Telefonochód, czyli mutacja samochodu z telefonem

Gdy zauważyłem ten wóz (cóż, niektórzy traktują go jak prawdziwe auto, jednakże moim zdaniem bardziej pasuje on do tematyki gadżetowej), to pomyślałem, że świetnie nadawałby się on do zestawienia gadżetów motoryzacyjnych. Wszakże telefon po skrzyżowaniu z samochodem nie jest już telefonem, a tym bardziej samochodem. Czym więc jest?

Telefonochód, czyli mutacja samochodu z telefonem
Mateusz Gajewski

Gdy zauważyłem ten wóz (cóż, niektórzy traktują go jak prawdziwe auto, jednakże moim zdaniem bardziej pasuje on do tematyki gadżetowej), to pomyślałem, że świetnie nadawałby się on do zestawienia gadżetów motoryzacyjnych. Wszakże telefon po skrzyżowaniu z samochodem nie jest już telefonem, a tym bardziej samochodem. Czym więc jest?

Reklamą, bowiem stworzony został w celu promowania firmy telekomunikacyjnej. Zbudował go Howard Davis na podstawie Volkswagena Beetle z 1975 roku. Ciekawi mnie jedynie, gdzie w tym wszystkim jest przednia szyba? No bo skoro to 'coś' ma jeździć, to jakoś trzeba tym sterować. No chyba, że cyferki się unoszą, stanowiąc jednocześnie swojego rodzaju zasłonę na szybę. W każdym bądź razie jedno jest pewne - gdy zatrąbi, to zamiast tradycyjnego dźwięku usłyszymy dzwonek telefonu.

Źródło: autounleashed[block position="inside"]10869[/block]

Źródło artykułu:WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)