WAŻNE
TERAZ

Zmiana na pozycji lidera i "walka o przekroczenie progu". Mamy nowy sondaż

Technologia Nanoe: czysta przyjemność oddychania w Lexusie.

W dobie koronawirusa szukamy bezpiecznych sposobów podróżowania. Chętniej wybieramy samochód, niż zbiorową komunikację. Tak jest bezpieczniej. Najlepiej, gdy tak jak liczne modele Lexusa, auto jest wyposażone w technologię Nanoe. Jej innowacyjne działanie sprawia, że powietrze w kabinie jest oczyszczane z wirusów, bakterii i alergenów, a nieprzyjemne zapachy są neutralizowane.

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
Źródło zdjęć: © materiał partnera
Platforma Autokult

Jeżdżąc autem nie ryzykujemy zakażenia COVID-19, bo ograniczamy nasz kontakt z zewnętrznym światem. Podróż jednym z modeli, produkowanych przez japońską, markę Lexus: UX, RX, ES, LS lub LC jest jeszcze bezpieczniejsza dzięki stosowanemu w nich układowi klimatyzacji z systemem Nanoe eliminującym z powietrza bakterie oraz wirusy.

Sekretem tego urządzenia jest rozproszenie w mgiełce wodnej elektrostatycznych cząsteczek Nanoe. Eliminacja wirusów i bakterii jest tylko jedną z wielu jej zalet. Dzięki Nanoe, klimatyzacja nie wysusza skóry i oczu podróżnych. Docenią ją również alergicy, podróżując w środowisku wolnym od alergenów i pyłków. Ta nowa i stosowana od niedawna technologia wyróżnia się wysoką skutecznością potwierdzoną badaniami przeprowadzonymi na wyższych uczelniach i w niezależnych instytutach.

Jak działa Nanoe w Lexusach?

Ujemnie naładowane jony przyciągają cząsteczki zanieczyszczeń, neutralizując je z wykorzystaniem niezawodnego, fizycznego mechanizmu. Emitowane przez system nawiewu i klimatyzacji cząsteczki Nanoe zmieniają strukturę zawieszonych w powietrzu pyłków, zanieczyszczeń i patogenów, usuwając z nich wodór. W ten sposób zostają unieszkodliwione niepożądane elementy. Warto podkreślić, że efektywność stosowanej w kabinach Lexusów technologii Nanoe w unieszkodliwianiu wirusów grypy to aż 99,9%.

Korzyści odczuje nie tylko nasz układ oddechowy, lecz również skóra. Cząsteczki Nanoe zwiększają bowiem poziom nasycenia wodą sebum skóry, zapobiegając w ten sposób jej wysychaniu. Opracowana przez japońskich naukowców i inżynierów klimatyzacja Lexusa nie tylko oczyszcza powietrze z zarazków, ale nawilża je, chroniąc skórę, oczy i włosy. Nawet w długiej nocnej trasie nie nabawimy się pękających naczynek czy zapalenia spojówek.

Emitowane z dysz klimatyzacji drobne, jonowe cząsteczki są otoczone wodą. Powstają na skutek poddania wilgotnego powietrza działaniu wysokiego napięcia. Dzięki temu, w cząsteczkach znajdują się tzw. rodniki hydroksylowe, które hamują rozwój pleśni i izolują z powietrza wirusy, bakterie, alergeny oraz nawet najdrobniejsze pyły PM 2.5, które wchodzą w skład niezwykle szkodliwego dla płuc smogu.

Cząsteczki są wytwarzane z wykorzystaniem skroplonej z powietrza wilgoci. Dlatego klimatyzator Nanoe nie wymaga żadnych dodatkowych zabiegów serwisowych i uzupełniania jakichkolwiek płynów. Ze względu na specyfikę jego pracy, w instalacji i kanałach wentylacyjnych kabiny samochodu nie rozwijają się grzyby i pleśnie, a to oznacza, że klimatyzacja Nanoe w Lexusach nie wymaga zabiegów pielęgnacyjnych, jak standardowe układy.

Wirusy? Są bez szans

Powietrze jest nasycane cząsteczkami Nanoe zanim jeszcze dostanie się kanałami wentylacyjnymi do kabiny pasażerskiej samochodu. W ciągu sekundy przybywa w nim 480 mld zbawiennych rodników hydroksylowych. Emitowane z klimatyzatora molekuły są 500-krotnie mniejsze od cząsteczek pary wodnej. Ponieważ są mikroskopijne, przez długi czas utrzymują się w powietrzu wewnątrz samochodu, głęboko wnikając we wszystkie zakamarki. Mają średnicę zaledwie 12 nanometrów, stąd nazwa systemu ich wytwarzania — Nanoe.

Wiążąc zawarty w wirusach wodór, niszczą je, czyniąc całkowicie niegroźnymi dla zdrowia. Ubocznym efektem działania klimatyzacji Nanoe jest wyższa wilgotność powietrza, korzystnie wpływająca na samopoczucie podróżnych, jak również kondycję ich skóry, oczu i włosów. Efekt jest podobny do jonizacji powietrza, lecz tysiąckrotnie bardziej od niego intensywny i sześciokrotnie trwalszy.

Perfekcyjna filtracja

Ze względu na swoje właściwości filtrujące, Nanoe nie wpuszcza również do wnętrza nieprzyjemnych zapachów, tworząc komfortowe warunki podróżowania oraz dbając o dobrostan kierowcy i jego pasażerów. Takie było zresztą główne założenie tego wynalazku, stworzonego jeszcze przed epoką koronawirusa, lecz — jak się okazało — wprost idealnie przystosowanego do nowych czasów, w których przyszło nam podróżować autami.

Jadąc samochodem, jesteśmy co najmniej kilkudziesięciokrotnie mniej narażeni na zakażenie. Bez wątpienia we wnętrzu swojego auta możemy czuć się nieporównywalnie bezpieczniejsi, niż przebywając między ludźmi w najlepszej nawet maseczce. Jednakże wiele samochodów w ogóle nie posiada filtrów, zatrzymujących zawieszone w powietrzu pyły i patogeny lub są one niewystarczającą barierą dla drobnych zanieczyszczeń, alergenów, jak również wirusów. Nanoe jest rozwiązaniem, skutecznie eliminującym z powietrza dosłownie wszystko, co mogłoby nam zaszkodzić.

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
© materiał partnera

Japońska technologia

Genialne rozwiązanie japońskich inżynierów znajdziemy nie tylko w samochodach Lexusa. Opatentowała je znana z produkcji wielu elektronicznych urządzeń firma Panasonic, która stosuje Nanoe również w domowych klimatyzatorach i oczyszczaczach powietrza. Nawet jeśli w samochodzie lub pomieszczeniu znalazłaby się zakażona osoba, wirus nie miałby wielkich szans na transmisję, ze względu na obecność w powietrzu neutralizujących rodników hydroksylowych.

Zwiększająca komfort i bezpieczeństwo podróżowania klimatyzacja Nanoe jest standardowym wyposażeniem w większości modeli Lexusa, począwszy od kompaktowego crossovera UX, przez dużego SUVa RX i komfortowego sedana ES, aż po flagową, potężną limuzynę LS oraz zadziwiające osiągami i swoją odważną stylistyką coupe LC.

Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Ford dalej tnie etaty w Niemczech. Powód jest prosty
Ford dalej tnie etaty w Niemczech. Powód jest prosty
RPO chce łagodniej. Zmiany w punktach karnych zwykłym ludziom nie pomogą [OPINIA]
RPO chce łagodniej. Zmiany w punktach karnych zwykłym ludziom nie pomogą [OPINIA]
Tesla Cybertruck traci najtańszą wersję. Szybko poszło
Tesla Cybertruck traci najtańszą wersję. Szybko poszło
Straż pożarna ma nowe auta. To Fordy Capri z niespodzianką pod maską
Straż pożarna ma nowe auta. To Fordy Capri z niespodzianką pod maską
Posypały się mandaty. Policjanci skupili się na konkretnych kierowcach
Posypały się mandaty. Policjanci skupili się na konkretnych kierowcach
Będzie nowa obwodnica przy granicy. Wiemy kiedy
Będzie nowa obwodnica przy granicy. Wiemy kiedy
Ruszyła akcja policji. Będzie trwała przez tydzień
Ruszyła akcja policji. Będzie trwała przez tydzień
Koniec płacenia na bramkach. Idzie zmiana na chorwackich autostradach
Koniec płacenia na bramkach. Idzie zmiana na chorwackich autostradach
Test: Toyota Hilux GR Sport II – dokładnie taka jak trzeba
Test: Toyota Hilux GR Sport II – dokładnie taka jak trzeba
Elektryczny Golf później niż planowano. To kwestia pieniędzy
Elektryczny Golf później niż planowano. To kwestia pieniędzy
Potężne kary w 2026 r. Sprawdzają każdą umowę na auto
Potężne kary w 2026 r. Sprawdzają każdą umowę na auto
Szef stylistów BMW tłumaczy modę na duże grille. Chodzi o Chiny
Szef stylistów BMW tłumaczy modę na duże grille. Chodzi o Chiny