SsangYong Tivoli z fabryczną instalacją gazową we Włoszech, a jak jest w Polsce?

SsangYong podpisał umowę z renomowanym producentem instalacji gazowych BRC na dostarczenie systemów zasilania LPG na rynku włoskim. Czy to oznacza, że w Polsce również jest taka możliwość?

SsangYong Tivoli z fabryczną instalacją gazową we Włoszech, a jak jest w Polsce?
Marcin Łobodziński

25.08.2015 | aktual.: 02.10.2022 09:35

Najnowszy model SsangYonga, debiutujący w tym roku Tivoli może być wyposażony w instalację gazową BRC na rynku włoskim. Nic dziwnego, skoro ze względu na ekstremalnie wysokie ceny benzyny popularność LPG we Włoszech stale rośnie od 10 lat i obecnie jeździ tam już prawie 3 miliony aut zasilanych alternatywnym paliwem. Benzynowa jednostka napędowa SsangYonga własnej konstrukcji o oznaczeniu e-XGi160 została wyposażona w wielopunktowy wtrysk paliwa oraz system zmiennych faz rozrządu po stronie dolotu i wydechu, a producent nie widzi przeciwwskazań co do montażu instalacji LPG. Firma BRC dostarczy standardową instalację IV generacji wtrysku sekwencyjnego w fazie gazowej. W zasilanie gazowe będzie można wyposażyć zarówno nowe auta jak i używane, ale tylko z manualną skrzynią biegów.

Byliśmy ciekawi czy SsangYong planuje podobne przedsięwzięcie na polskim rynku i dowiedzieliśmy się oficjalnie, że na chwilę obecną polski importer nie pracuje nad taką ofertą, ale nie wyklucza takiego posunięcia w przyszłości. Nie ma natomiast przeciwwskazań do indywidualnego montażu systemu LPG w nowych samochodach. „Podchodzimy do tematu indywidualnie – wyjaśniamy z preferowanym instalatorem kwestię obsługi i gwarancji.” – powiedział nam Mariusz Jakimiuk z SsangYong Motors Polska.

Tymczasem warto zauważyć, że do gamy jednostek napędowych Tivoli dołączył diesel o pojemności 1,6 litra i mocy 115 KM. Generuje maksymalnie 300 Nm momentu obrotowego, który przenosi na przednie koła za pośrednictwem manualnej lub automatycznej skrzyni biegów. Diesel jest również silnikiem własnej konstrukcji SsangYonga. To nowa jednostka pracująca przy stosunkowo niskim stopniu sprężania o wartości 15,5. Za auto wyposażone w ten silnik trzeba zapłacić minimum 69 800 zł, czyli o jedyne 9900 zł więcej niż za odmianę benzynową.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (8)