Sprzedajesz samochód na zagranicznej stronie? Uważaj na oszustów

Myślicie, że działający w internecie oszuści mają na celowniku wyłącznie naiwne osoby, które gotowe są wpłacić zadatek, by zyskać fortunę? Nic podobnego. Zagrożeni są również ci, którzy próbują sprzedać samochód za pomocą zagranicznego serwisu.

Nie tylko wśród sprzedających zdarzają się oszuści, ale także wśród kupującychNie tylko wśród sprzedających zdarzają się oszuści, ale także wśród kupujących
Źródło zdjęć: © fot. Maciej Rowiński
Tomasz Budzik

Historię próby takiego oszustwa opowiedział nam nasz czytelnik - pan Błażej. Miał on do sprzedania klasyczny samochód, a te z reguły uzyskują lepszą cenę w Europie Zachodniej. Skorzystał więc ze znanego serwisu mobile.de. Jedną z osób, które wyraziły zainteresowanie autem, była kobieta o polskim imieniu i anglosaskim nazwisku.

Jak napisała, samochód się jej podoba, ale ze względu na fakt, że służy w amerykańskim kontyngencie wojskowym w Niemczech, nie może osobiście przyjechać i sprawdzić auta. Poprosiła o bliższe informacje na temat oferowanego egzemplarza, a gdy je otrzymała, zaproponowała kupno samochodu.

Do transakcji miało dojść na odległość. Wpłata miała nastąpić poprzez jeden z serwisów umożliwiających regulowanie płatności za granicą. Przelew miał przyjść tego samego dnia, gdy pod adres sprzedającego miała przyjechać zamówiona laweta. Samochód wraz z dokumentami miał trafić na nią tuż po otrzymaniu przez sprzedającego zawiadomienia o zrealizowaniu płatności. Na tym etapie nasz czytelnik zrezygnował z transakcji.

Jak działają oszuści? Stosują dwie metody. Pierwsza z nich polega na zapłaceniu za samochód i przedstawieniu dowodu przelania pieniędzy drogą elektroniczną. Gdy tylko auto trafia na lawetę, oszust wycofuje przelew, zwracając się do operatora transakcji.

Drugi sposób polega na wyłudzeniu danych potrzebnych do logowania w systemie płatności. Oszust, mając je, jest potem w stanie przeprowadzić transakcję, która "wyczyści" nasze konto.

Jeśli ktoś godzi się zapłacić za samochód atrakcyjną z punktu widzenia sprzedającego cenę, nawet bez oglądania auta, to możliwe są dwa scenariusze: albo mamy ogromne szczęście i trafiliśmy na klienta idealnego, albo - co jest znacznie bardziej prawdopodobne - mamy do czynienia z oszustem.

Wybrane dla Ciebie
Pierwsza jazda: Hyundai Ioniq 6 N – dałem się oszukać jak dziecko
Pierwsza jazda: Hyundai Ioniq 6 N – dałem się oszukać jak dziecko
Urząd ostrzega kierowców. Sprawdź przed wymianą kół
Urząd ostrzega kierowców. Sprawdź przed wymianą kół
Projekt drakońskich kar dla kierowców. Tak ostrych przepisów nie było
Projekt drakońskich kar dla kierowców. Tak ostrych przepisów nie było
Wolą wezwać policję. Nowy sposób zgłaszania stłuczki się nie przyjął
Wolą wezwać policję. Nowy sposób zgłaszania stłuczki się nie przyjął
Dacia obniżyła ceny. Firma już zbiera zamówienia na Springa
Dacia obniżyła ceny. Firma już zbiera zamówienia na Springa
Renault przywraca do życia ikonę. Oto nowe Twingo E-Tech
Renault przywraca do życia ikonę. Oto nowe Twingo E-Tech
Drugi zakład Mercedesa w Polsce prawie gotowy. Będzie jednym z najnowocześniejszych
Drugi zakład Mercedesa w Polsce prawie gotowy. Będzie jednym z najnowocześniejszych
Znamy datę. W życie wejdą wielkie zmiany w przepisach
Znamy datę. W życie wejdą wielkie zmiany w przepisach
Pieniądze się kończą. Wzrost sprzedaży może się załamać
Pieniądze się kończą. Wzrost sprzedaży może się załamać
Nowy Mercedes CLA doczekał się wersji spalinowej. Wiemy, ile kosztuje
Nowy Mercedes CLA doczekał się wersji spalinowej. Wiemy, ile kosztuje
Wyprzedaż rocznika w Toyocie. Nawet 50 tys. zł taniej
Wyprzedaż rocznika w Toyocie. Nawet 50 tys. zł taniej
Unia chce tańszych aut. Oto, co może być "wycięte" z nowych samochodów
Unia chce tańszych aut. Oto, co może być "wycięte" z nowych samochodów